Transport zboża

i

Autor: Shutterstock Transport zboża

Transport kolejowy

Polska kolejową potęgą? Nieoczekiwany efekt wojny w Ukrainie

"Istnieje potrzeba stworzenia alternatywnego szlaku wywozu zboża i tutaj położenie Polski i jej bliskie sąsiedztwo z Ukrainą po prostu narzucają nam naszą rolę" - czytamy w raporcie "Jak wojna na Ukrainie wpłynie na inwestycje kolejowe w Polsce", przygotowanym przez Instytut Staszica.

Tory kolejowe alternatywą dla zaminowanego morza

Nowa infrastruktura powinna być planowana i tworzona w taki sposób, by łatwo było ją dopasować w możliwie jak najkrótszym czasie do aktualnych potrzeb państwa. Trudno zatem uznać za rozsądne snucie planów nastawionych na jeden typ rozwojowy np. tworzenie terminali przystosowanych jedynie do przeładunku kontenerów czy też ukierunkowanie się na jeden kierunek importowy bądź eksportowy - czytamy w raporcie. 

Jak wskazują autorzy raportu, obecnie  Ukraina, eksportuje swoje zboże drogą morską – przez zaminowane na dużej powierzchni Morze Czarne do portów tureckich. 

-Transport morski, choć oczywiście dysponuje znacznie większymi zdolnościami przewozowymi od transportu kolejowego, wciąż jest więc sprawą wysoce niepewną. Do tej pory z Ukrainy udało się wypłynąć zaledwie dwóm masowcom ze zbożem, a to zdecydowanie zbyt mało, by zapobiec klęsce głodu na Bliskim Wschodzie i krajach Afryki Północnej. Istnieje zatem wciąż potrzeba stworzenia alternatywnego szlaku wywozu zboża i tutaj położenie Polski i jej bliskie sąsiedztwo z Ukrainą po prostu narzucają nam naszą rolę - wskazują autorzy raportu. 

Polska najważniejszym hubem transportowym

Eksperci z Instytutu Stasica prognozują, że w przypadku pozytywnego zakończenia wojny w Ukrainie, polskie firmy będą mogły ubiegać się o kontrakty przy odbudowie infrastruktury kolejowej w tym kraju, zwłaszcza jeśli wcześniej zdobędą doświadczenie w modernizacji linii w Polsce. 

Możliwość przystąpienia do odbudowy Ukrainy powinna także w naturalny sposób uczynić z Polski najważniejszy hub transportowy, przynajmniej w Europie Środkowo-Wschodniej. Zniszczony wojną kraj, mimo wielu bogactw naturalnych, będzie z pewnością wymagał importu wielu surowców niezbędnych w procesie odbudowy. W tym miejscu znów warto podkreślić konieczność zdobycia przewagi dzięki możliwie szybkiemu dopasowaniu infrastruktury do potrzeb chwili - uważają autorzy raportu z Instytutu Staszica. 

Autorzy podkreślają, że powinniśmy raczej przejść do koncepcji hubu zaopatrzeniowego dla krajów Trójmorza, łącząc środkowo-wschodnią Europę z naszymi portami morskimi. 

-Ta wielka szansa, przed którą stoi Polska, będzie mogła zostać wykorzystana tylko w przypadku udanej obrony ukraińskiej państwowości. Nie możemy jednak czekać na ostateczny rezultat działań wojennych na Ukrainie, tylko jak najszybciej się da realizować założenia rozwojowe, dopasowujące naszą infrastrukturę do nowej, powojennej sytuacji- podkreślają autorzy. 

Pieniądze to nie wszystko - Dariusz Szymczycha
Sonda
Czy w Europie wybuchną kolejne konflikty?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Najnowsze