• Polska odnotowuje imponujący wzrost eksportu produktów immunologicznych, z Irlandią jako kluczowym rynkiem ze względu na hub farmaceutyczny.
• Eksport silników odrzutowych o dużej mocy dynamicznie rośnie, napędzany przez ożywienie turystyki i zwiększone nakłady zbrojeniowe.
• Polska umacnia swoją pozycję drugiego największego eksportera mięsa drobiowego na świecie, tuż za Brazylią.
• Te dane z lipca pokazują, że polski eksport ma wiele twarzy i radzi sobie świetnie w różnorodnych, strategicznych branżach.
Z najnowszych danych handlowych za lipiec wyłania się fascynujący obraz polskiego eksportu. Jak donosi „Puls Biznesu”, to właśnie „najszybciej rosnącym produktem eksportowym są produkty immunologiczne, a najszybciej rosnącym kierunkiem Irlandia”. To strategiczne posunięcie, gdyż Irlandia stała się hubem dla amerykańskich firm farmaceutycznych, przyciągającym je korzystnymi warunkami podatkowymi.
Kolejnym sektorem, który nabiera wiatru w żagle, jest lotnictwo. „Innym produktem notującym wysoką dynamikę eksportu z Polski są silniki odrzutowe o ciągu powyżej 25 kN, czyli takie, które są montowane w samolotach” – czytamy w gazecie. Ten dynamiczny wzrost ma swoje korzenie w dwóch odmiennych, lecz równie silnych czynnikach.
Dwa oblicza wzrostu: turystyka i zbrojenia
Ożywienie w sektorze lotniczym napędzane jest przez dwa główne czynniki. Po pierwsze, „na całym świecie postępuje ożywienie ruchu turystycznego i biznesowego”. Po okresie ograniczeń związanych z pandemią, ludzie znów podróżują, a firmy organizują spotkania i konferencje na całym świecie.
Po drugie, „rosną nakłady zbrojeniowe” – zaznacza „PB”. W obliczu globalnych napięć i konfliktów, państwa na całym świecie zwiększają swoje budżety obronne, co przekłada się na wzrost popytu na silniki odrzutowe i inne komponenty lotnicze.
Polska króluje w eksporcie drobiu
Kolejnym sektorem, który odnosi sukcesy na arenie międzynarodowej, jest branża drobiarska. „Bardzo dobrze radzą sobie też ostatnio sprzedawcy mięsa drobiowego”, a „Polska umacnia swoją pozycję drugiego po Brazylii eksportera tego towaru na świecie”. To imponujące osiągnięcie, które świadczy o konkurencyjności polskiego drobiu na globalnym rynku.
Niestety, nie wszystkie sektory polskiego eksportu radzą sobie równie dobrze. „W danych eksportowych widać natomiast słabość w europejskim popycie na trwałe dobra konsumpcyjne, czyli m.in. meble czy sprzęt RTV”, podkreśla „Puls Biznesu”. Szczególnie dotkliwy jest spadek eksportu telewizorów i części do mebli, co może wskazywać na zmianę preferencji konsumentów lub spowolnienie gospodarcze w Europie.
Mimo wyzwań w niektórych sektorach, jest jeden pozytywny sygnał, który daje nadzieję na przyszłość. Zdaniem dziennika, „najważniejszy jest oczywiście fakt, że przestał spadać eksport do Niemiec”. Niemcy, jako największa gospodarka Europy i kluczowy partner handlowy Polski, mają ogromny wpływ na polski eksport. Stabilizacja eksportu do Niemiec może być sygnałem, że najgorsze już minęło i wkrótce możemy spodziewać się ożywienia w handlu z naszym zachodnim sąsiadem.
