Ekologiczne etui na telefony
Smartfonów i telefonów komórkowych na całym świecie jest więcej niż ludzi. Wielu z nas w celu ochrony aparatów przed uszkodzeniem używa etui i pokrowców. W czasach, kiedy rośnie świadomość społeczeństwa w zakresie dbania o środowisko, warto postawić na obudowy z ekologicznych materiałów. Na przykładzie firmy Bewood pokazujemy, jak działa się w tej branży oraz co zrobić, by spełnić oczekiwania użytkowników telefonów, nie zaszkodzić środowisku i mieć satysfakcję z prowadzenia własnej firmy.
Bewood to polski producent drewnianych akcesoriów do urządzeń mobilnych, elementów wystroju biura i mieszkań, a także przedmiotów codziennego użytku. Twórcami ekologicznego biznesu są dwaj przyjaciele – Maciej Boczkowski i Michał Fortuniak. Sprzedaż swoich produktów prowadzą głównie w internecie, ale akcesoria Bewood można kupić także w stacjonarnych sklepach partnerów.
ZOBACZ TEŻ: Pomysł na firmę. Ekodetergenty - czyszczą świat z plastiku
Ekobiznes przez SMS
Firma Bewood jest świetnym przykładem tego, że „co się odwlecze, to nie uciecze”. Maciej i Michał poznali się na studiach, kiedy to jeszcze przyszłość wiązali z dziennikarstwem. Tam też swój początek miał pomysł na biznes, który właśnie bierzemy pod lupę. Po studiach jednak, na dłuższy czas, każdy z panów poszedł w swoją stronę. Wszystko się zmieniło, kiedy jeden z nich przysłał drugiemu SMS z noworocznymi życzeniami. – Wiedzieliśmy, że skoro nasze drogi znów się zeszły, to jest to znak, że warto powrócić do realizacji młodzieńczych planów – mówią Maciej i Michał. Skąd pomysł na drewniane etui? – Zawsze łączyły nas wspólne pasje, wartości, ambicje i chcieliśmy to przekuć w konkretny biznesowy projekt. Szukaliśmy czegoś oryginalnego, niebanalnego, a jednocześnie czegoś, co mogłoby posłużyć każdemu – mówią. W ten sposób padło na drewniane etui do telefonów. Dziś prawie każdy posiada telefon, więc właściciele Bewood wiedzieli, że tymi produktami będą mogli zainteresować wiele osób. Warunkiem było stworzenie etui unikatowego, dającego z jednej strony poczucie wyjątkowości, a z drugiej – spełniającego swoją podstawową funkcję, czyli ochronę telefonu.
Niełatwe drewnianego początki
Maciej i Michał otwarcie przyznają, że początki biznesu nie należały do najłatwiejszych. Niezliczoną liczbę spotkań, rozmów, planów, projektów, prób musieli łączyć z dotychczasowymi zobowiązaniami zawodowymi. – Dzisiaj firma to wprawdzie jedyne zajęcie zawodowe, ale angażujące 24/7 – dodają właściciele Bewood. Należy wspomnieć, że Maciej i Michał nie mieli żadnego doświadczenia ani wiedzy o drewnie. – Dziadek Maćka udostępnił nam garaż, wyleasingowaliśmy nasz pierwszy ploter laserowy, a za własne oszczędności kupiliśmy potrzebne nam sprzęty: drewno oraz lakiery – opowiada Michał. Początkowo pracowali metodą prób i błędów. Panowie chcieli sami nauczyć się pracy z drewnem – jak się je obrabia, jak się zachowuje w różnych temperaturach, jak je kleić i lakierować. – Kiedy wreszcie nasza pierwsza kolekcja była gotowa do sesji zdjęciowej… następnego dnia trafiła do kosza. Okazało się, że źle dobraliśmy lakiery – wspominają z żalem. Kiedy pojawił się kryzys i myśl o porzuceniu biznesu, z pomocą przyszła rodzina. Wujek Maćka jest stolarzem, a jego fachowe wskazówki okazały się bezcenne. Proste, jak wspominają, były czynności formalno-prawne związane z założeniem firmy, którą panowie zarejestrowali w 2014 r.
Im dalej w las, tym więcej drzew
Co znajdziemy w sklepie Bewood? Razem ze zmianą miejsca zakładu produkcyjnego powstają kolejne pomysły na nowe produkty. Część z nich jest już w sprzedaży, a kolejne są w fazie przygotowania. – Cały czas jednak stawiamy na drewno – dodają przedsiębiorcy. Ekologiczny biznes się rozwija i zajmuje się już nie tylko produkcją drewnianych etui. Lista akcesoriów jest pokaźna. W asortymencie Bewood znaleźć można: standy pod monitory/laptopy, podkładki pod naczynia, mapy, zegarki, muszki, kolczyki, broszki, ładowarki indukcyjne, bransoletki, notesy, piersiówki czy najbardziej wymagające „rzeźbienia” – magnetyczne mapy. Drewniane zabawki to nieśmiertelna klasyka, która wraca do łask, dlatego na stronie sklepu znajdziemy także drewniane klocki. Co ważne, każdy zestaw jest zapakowany w naturalny bawełniany worek, umożliwiający łatwe uprzątnięcie klocków po zakończonej zabawie. W okresie rozpoczęcia działalności panowie byli pionierami drewnianych produktów w Polsce. – Dziś trudno w to uwierzyć, że zaczynaliśmy od sprzedaży kilku sztuk etui miesięcznie, teraz jest to czterocyfrowa liczba egzemplarzy, a firma ciągle się rozwija – dodają. Do produkcji wykorzystują zarówno drewno polskie, jak i importowane z Azji czy Ameryki Południowej. Jak mówią, tworząc ekskluzywny produkt, nie można oszczędzać na półproduktach, dlatego lakiery importują aż ze Skandynawii. Pozostałe potrzebne komponenty sprowadzają z krajów takich jak Niemcy, Włochy czy Japonia. – Dziś niezwykle ważne jest dbanie o jakość naszego środowiska, coraz popularniejszy staje się ekodesign i nasze produkty znakomicie wpisują się w ten trend. Staramy się zamykać produkcję w obiegu, nie wyrzucamy, lecz ponownie wykorzystujemy odpady drewna po produkcji etui do przygotowania innych wyrobów: wizytowników lub spinek do mankietów – podsumowują właściciele Bewood.
Mała firma, wielki sukces
Zakład produkcyjny firmy mieści się obecnie w Starych Babicach pod Warszawą. – Na początku było nas tylko dwóch, jedna maszyna, ale wraz z rozwojem firmy szukaliśmy nowego lokalu, tak byśmy mogli zatrudnić dodatkowe osoby. Wybór miejsca na nową siedzibę był jasny, wciąż chcieliśmy być blisko natury, w otulinie Puszczy Kampinoskiej – wspominają ekoprzedsiębiorcy. Ile osób zatrudniają? Bewood to mały zespół, ale z dużym potencjałem. Właściciele biznesu stawiają przede wszystkim na zaufanie, dlatego od początku ich drużyna składa się z osób z najbliższego otoczenia. – Zatrudnienie pierwszego pracownika było dla nas, tak jak dla każdej młodej firmy, dużym stresem i wyzwaniem – wspominają Michał i Maciej. Poza nimi Bewood tworzą Robert, Kuba i Adam, którzy są zaangażowani w każdy etap procesu produkcji: od koncepcji, poprzez projekt, produkcję, pakowanie, aż po wysyłkę do klienta. W rozwoju biznesu pomogła też pasja jednego z właścicieli – Michała, którego wiedza i doświadczenie w projektowaniu stron internetowych pozwoliły na stworzenie profesjonalnego i dobrze funkcjonującego e-sklepu. Firma współpracuje także z młodymi polskimi artystami, np. z Agnieszką Rogozińską, która przygotowała projekty geometrycznych zwierząt.
Rzeźbią w internecie
Promocja firmy jest kluczem do zbudowania rozpoznawalnej marki. Jak to robią właściciele Bewood? Panowie podkreślają, że sami odpowiadają za marketing i promocję, sami również przygotowują zdjęcia produktów. Właściciele Bewood podkreślają, że w dzisiejszych czasach promocja skupia się głównie w internecie, przede wszystkim w social mediach. – Staramy się jak najlepiej wykorzystywać te narzędzia, nie będąc jednak agresywnymi. Stawiamy na solidność i uczciwość – mówią Michał i Maciej. Zespół skupia się też na bezpośrednim kontakcie, a partnerów biznesowych chętnie zaprasza do swojej siedziby, by mogli zobaczyć, jak wygląda proces produkcji. Właściciele podkreślają, że oferta adresowana jest zarówno do klientów indywidualnych, jak i biznesowych – każdy jest dla nich tak samo ważny. Michał i Maciej nie mają zamiaru poprzestać na sklepie internetowym, w ich planach jest wprowadzenie pierwszego stacjonarnego punktu sprzedaży pod własna marką. – Z przyjaźni powstała nasza firma i ona jest motorem napędowym naszej działalności – tymi słowami podsumowują swój sukces przedsiębiorcy.
SPRAWDŹ TAKŻE: Pomysł na eko biznes: Warsztaty Zero Waste