Paweł Poncyliusz, Mateusz Morawiecki

i

Autor: Artur Szczepanski/REPORTER, AP, shutterstock

Poncyliusz o węglu

Poncyliusz bije w Morawieckiego: "Cena węgla mogłaby być tańsza o 1 tys. zł za tonę"

2022-09-22 15:45

Odpowiedzialność za wysokie ceny węgla w Polsce ponosi premier Mateusz Morawiecki, gdyby nie niezdarne działania rządu cena węgla na ten sezon mogłaby być tańsza co najmniej o 1 tys. zł za tonę - mówił w czwartek poseł KO Paweł Poncyliusz. Pytał też, gdzie jest węgiel, który miała zakupić RARS.

Poncyliusz: Cena węgla mogłaby być tańsza o 1 tys. zł za tonę

Wiceszef klubu KO przekonywał na konferencji prasowej w Sejmie, że odpowiedzialność za wysokie ceny węgla w Polsce ponosi premier Mateusz Morawiecki. Zdaniem polityka KO, gdyby nie "niezdarne działania" szefa rządu i "przerzucanie się korespondencją z Ministerstwem Aktywów Państwowych" cena węgla na ten sezon mogłaby być tańsza co najmniej o 1 tys. zł za tonę.

Poncyliusz mówił, że szef rządu polecił importować węgiel z zagranicy, ale najpierw wprowadził przedwczesne embargo na węgiel rosyjski.

Forum w Karpaczu 2022: Piotr Najbuk

"To spowodowało, że dzisiaj import węgla z krajów Ameryki Południowej kosztuje dużo więcej niż węgiel w polskich kopalniach (...). Przez jego (premiera) decyzje węgiel, który na wiosnę kosztował w polskich kopalniach od 700 do 900 zł, zależnie który typ, dziś kosztuje już 1,5 tys. zł i prawdopodobnie będzie kosztował jeszcze więcej, jeśli weźmiemy pod uwagę próbę wymieszania węgla krajowego z węglem importowanym, który jest dużo droższy" - mówił Poncyliusz.

Poncyliusz bije w Morawieckiego i rząd PiS. Chodzi o drogi węgiel

Dodał, że realny koszt na rynku importowanego węgla powinien wynosić około 3 tys. zł, a spółki Skarbu Państwa nie mogą sprzedawać węgla poniżej kosztu zakupu.

Poncyliusz powiedział, że ceny węgla można by obniżyć, gdyby uruchomiono procedury związane z Rządową Agencję Rezerw Strategicznych, ale po te instrumenty - jak powiedział poseł KO - nie chce sięgnąć premier.

"Nie ma żadnych przeszkód, aby przy okazji kolejnego posiedzenia Sejmu zmienić ustawę, tak by RARS mógł bez wątpliwości prawników miał możliwość sprzedawania węgla w takiej cenie, która jest znośna dla zwykłych obywateli" - mówił Poncyliusz.

Jak przekazał, RARS otrzymała w maju 3 mld zł na interwencyjny zakup węgla za granicą. "Nie było wyładunku statków zamówionych przez RARS, więc zadaję pytanie, gdzie są te pieniądze, które RARS dostał. Obawiam się, że zaczyna nam się szykować kolejna afera respiratorowa, czyli też znowu ktoś z instytucji państwowych zapłacił przed dostawą czegokolwiek, a dostawca zniknął" - mówił Poncyliusz.

Jak obniżyć cenę za węgiel?

Dodał, że od ponad miesiąca premier Morawiecki i wicepremier, minister aktywów państwowych Jacek Sasin wymieniają korespondencję, co zrobić, aby obniżyć ceny węgla.

W środę prezes PGE Wojciech Dąbrowski poinformował, że spółka PGE Paliwa do 30 kwietnia 2023 r. ma sprowadzić 10 mln ton zamówionego importowanego węgla. Od września co miesiąc ma docierać do Polski 1,1 mln ton, import w 2022 r. wyniesie ok. 8 mln ton.

Obecna cena importowanego węgla to ok. 2100 zł za tonę plus VAT dla klientów instytucjonalnych lub pośredników, ciepłowni itd. - poinformował także prezes PGE. Zaznaczył, że spółka pracuje nad możliwością bezpośredniej sprzedaży węgla mniejszym odbiorcom, każdy prowadzący działalność gospodarczą ma mieć możliwość samodzielnego zakupu co najmniej 25 ton węgla.

Według zaprezentowanych w środę szacunków, z 10 mln ton importowanego węgla da się odsiać 30-40 proc. czyli ponad 3 mln ton sortymentów, których mogą używać odbiorcy indywidualni, natomiast reszta - ok. 7 mln ton miałów trafi do ciepłowni, energetyki i przemysłu.

Sonda
Czy obawiasz się dalszego wzrostu cen węgla?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Najnowsze