Kurs franka sforsował barierę 5 zł
W czwartek, 22 września Szwajcarski Bank Narodowy podniósł stopy procentowe o 75 punktów bazowych. Trwająca od końcówki 2014 r. era ujemnego kosztu pieniądza dobiegła zatem końca.
Jak czytamy w komentarzu Bartosza Sawickiego analityka z Cinkciarz.pl, keszcze dzień przed decyzją Szwajcarskiego Banku Centralnego kurs franka sforsował barierę 5 zł. Choć tuż po decyzji frank wyraźnie taniał, to trudno liczyć, żeby polityka SNB nagle stała się kulą u nogi szwajcarskiej waluty i wypchnęła notowania EUR/CHF z dołków w kierunku definitywnie przełamanego w czerwcu parytetu. Notowania zadomowiły się kilka procent poniżej tej bariery i nic nie zwiastuje, by taki stan rzeczy miał się odmienić- stwierdza ekspert.
Kurs franka szwajcarskiego a kredyty frankowe. Szokujące wyliczenia
Specjalnie dla Super Biznesu, Bartosz Turek główny analityk z HRE Investments, wylicza, że rok temu trzeba było płacić za szwajcarską walutę około 4,2-4,3 zł. Teraz jest to około 5 złotych. Do tej pory szwajcarski bank centralny zdążył podnieść stopy procentowe dwukrotnie (jeszcze w czerwcu o 50 pkt. bazowych b i teraz o 75 pkt. bazowych). Jka twierdzi Turek z HRE Investments, każda podwyżka oprocentowania o 50 pkt bazowych oznacza wzrost wcześniej wspomnianej raty o 100 zł. To jednak nie wszystko, bo rata rośnie też za sprawą kursu franka. Tu każdy wzrost o kursu o 20 gr, oznacza ratę o kolejne 100 zł wyższą.
O ile więc frankowicze płacą więcej?
- W ciągu ostatniego roku przeciętna rata kredytu mieszkaniowego w CHF wzrosła o około 25 proc. Jeśli ktoś zaciągnął kredyt na 300 tys. złotych i 25 lat w najgorszym do tego momencie (połowa 2008 roku), to jeszcze w czerwcu br. miał ratę na poziomie około 2100 złotych. Póki co na wrzesień ratę wspomnianego wcześniej kredytu można szacować na około 2580 złotych. Za 3 miesiące, gdy SARON (składnik oprocentowania frankowych kredytów) uwzględni w pełni ostatnią decyzję SNB rata wzrośnie do co najmniej 2,7 tys. zł i to przy zachowawczym założeniu, że kurs CHF/PLN nie wzrośnie, a to raczej mało prawdopodobne - prognozuje główny analityk.
Jaka przyszłość czeka frankowiczów?
Bartosz Sawicki z Cinkciarz.pl przewiduje, że w najbliższych tygodniach mocny spadek kursu franka szwajcarskiego wydaje się mało realny. Jeśli CHF ma tanieć, to za sprawą poprawy nastrojów na globalnych rynkach i wygasania zaniepokojenia światowego kapitału sytuacją na Ukrainie.
Czytaj także: Frankowicze zgotują bankom piekło! Będą pozwy za kredyt we frankach?
-W tym roku głębszy spadek kursu franka aniżeli do 4,80 zł nawet w optymistycznych scenariuszach jest mało realny. Zdecydowanie nie można wykluczać dalszych mocnych ruchów stóp czy nawet ich zmian pomiędzy planowanymi posiedzeniami. Inwestorzy, widząc, że SNB nie zasypia gruszek w popiele, wszelkie wątpliwości będą rozstrzygać na korzyść franka, wyceniając agresywniejsze zacieśnianie – twierdzi Sawicki analityk z Cinkciarz.pl.
Jak twierdzi Turek z HRE Investments, w rozmowie z Super Biznesem, podwyżki rat będą czynnikiem, który zachęci posiadaczy kredytów walutowych do wejścia na drogę sądową. Największymi wygranymi w tym przypadku są więc prawnicy zajmujący się sprawami frankowiczów. Ci reprezentujący klientów przyjmują dziś pewnie bardzo dużą liczbę nowych zleceń - stwierdza analityk.
Czytaj także: Jest wyrok TSUE w sprawie przedawnienia kredytów we frankach. Czy decyzja ucieszy frankowiczów?
Listen to "Jeszcze w tym roku ludzie będą tracić mieszkania, bo nie będzie ich stać na ratę kredytu" on Spreaker.