W Orlenie wciąż trwają audyty. Pozytywne reakcje inwestorów
Audyty w Orlenie jeszcze się nie zakończyły, a rząd zapowiada rozliczenia z Danielem Obajtkiem i byłym zarządem spółki. Jak podaje Business Insider aktualne władze spółki złożyły do prokuratury kolejne zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa (grożącego nawet do 10 lat więzienia). Tym razem chodzi o zakup Ruchu (kolportera prasy) za 130 mln zł. Jak podaje BI, inwestycja kosztowała ok. miliarda złotych i prawdopodobnie nie zwróci się spółce.
Jak czytamy, pierwsze reakcje na doniesienia o skutkach audyty skutkowały lekkim spadkiem akcji Orlenu. Na GPW około godziny 15 były ok. 2 proc. na minusie, jednak w szerszej perspektywie wycena spółki jest bardzo wysoka, a niedawno notowała historyczne poziomy.
Większe zaufanie inwestorów do Orlenu. Tylko jedna spółka na GPW jest wyceniana wyżej
W czwartek jedną akcję Orlenu na GPW można było kupić nawet po 70 zł, co przekłada się na około 82 mld zł kapitalizacji. To najwyższa wycena spółki w historii od momentu fuzji z Lotosem. Jeszcze w drugiej połowie 2024 roku akcje Orlenu taniały z poziomu 65-68 zł aż do 45 zł w grudniu! To wtedy doszło jednak do nagłej zmiany kierunku i wzrostu kursu o ponad 50 proc.
Jak pisze BI kluczowe dla Orlenu była rezygnacja z nierentownych inwestycji. W 2024 roku zatrzymano jedną z sztandarowych inwestycji Daniela Obajtka Olefiny III w Płocku. Spółka w komunikacie tłumaczyła, że koszty inwestycji przekraczały założenia, a zatrzymanie projektu miało ochronić spółkę przed stratą ok. 15 mld zł.
Dzięki wzrostowi wartości akcji Orlenu na GPW, w pewnym momencie Polski Koncern Naftowy był najwyżej wycenianą spółką na warszawskiej giełdzie. Obecnie mimo dobrych notowań koncernu paliwowego, wyżej wyceniany jest bank PKO BP, którego w pewnym momencie wartość przekroczyła 100 mld zł wartości rynkowej.

Polecany artykuł: