Gołoledź

i

Autor: Tomasz Radzik

Poślizgnąłeś się na chodniku? Sprawdź, czy przysługuje Ci odszkodowanie

2019-01-16 11:07

Zima to czas, kiedy nie tylko na dworze jest nieprzyjemnie, ale i niebezpiecznie. Na nawet lekko oblodzonym chodniku łatwo stracić równowagę, przechodząc pod zadaszeniem ryzykujemy, że spadnie na nas sopel lodu, a na przejściach dla pieszych nawet najwolniej jadący samochód może wpaść w poślizg.

Choć każdy z nas idąc zimą po chodniku powinien zachować szczególną ostrożność, to trzeba pamiętać, że za stan nawierzchni, czyli o to by nie była oblodzona i zaśnieżona, odpowiadają konkretne osoby i instytucje.

Jeżeli dojdzie do wypadku, musimy właśnie ustalić kto w danym miejscu odpowiadał za chodnik, jezdnię czy oblodzony dach. Obowiązek odśnieżania i posypywania piaskiem, solą lub chlorkiem magnezu chodników mają właściciele i zarządcy posesji, do których nawierzchnia przylega.

Podobnie wygląda sprawa sopli lodu czy czap śniegu na dachach. Ich usuwanie należy do spółdzielni, wspólnoty mieszkaniowej czy też zewnętrznej firmy, która została wynajęta specjalnie do tego.

Jeżeli zrobimy sobie krzywdę w konkretnym miejscu, jak np. przystanek autobusowy, czy parking samochodowy, powinniśmy zgłosić się do administracji danego miejsca. W przypadku wejść do sklepów obowiązek zadbania o to, by nikt sobie nie zrobił tam krzywdy, mają właściciele lub najemcy konkretnego lokalu, a nie całego budynku.

W przypadku wypadków na ulicy spowodowanych przez zaniedbanie zarządcy, powinniśmy się zgłosić odpowiednio do:

  • spółdzielni bądź wspólnoty (drogi na terenie osiedla)
  • gminy (drogi gminne)
  • powiat (drogi prowadzące do siedziby powiatu)
  • zarząd województwa (drogi łączące ważne miasta w województwie)
  • Generalna Dyrekcja Dróg krajowych i Autostrad (drogi krajowe)

Warto też pamiętać, że nawet gdy ustalimy do kogo wystąpić o odszkodowanie, musimy też udowodnić winę, czyli zaniedbanie osoby odpowiedzialnej za stan nawierzchni. Odpowiedzialności za wypadek można uniknąć, gdy zadbanie o chodnik czy drogę było niemożliwe. Zdarzyć się tak może, gdy np. opady śniegu trwają cały czas, czy też gołoledź wystąpiła zupełnie niespodziewanie i zarządca nie miał czasu zareagować.

Dlatego, żeby móc liczyć na odszkodowanie za np. skręconą kostkę, za koszty leczenia i ew. dodatkowe straty, musimy zadbać o odpowiednią dokumentację wypadku. Wykonać zdjęcia stanu nawierzchni, poprosić świadków, zebrać rachunki za leki lub wizytę u lekarza, zniszczone mienie itp.

Jeżeli osoba lub instytucja odpowiedzialna za nawierzchnię nie chce dobrowolnie zaakceptować naszego wezwania do odszkodowania, powinniśmy złożyć pozew w Sądzie Rejonowym zgodnym z adresem zarządcy drogi/chodnika lub miejsca zdarzenia.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze