„Tej maty termicznej używał sam Jan Paweł II" - tym hasłem firma Aqua Med z Opalenicy miała zachęcać klientów do zakupu swoich produktów. Do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów posypały się skargi oburzonych obywateli. Nie trzeba było długo czekać, aż UOKiK nałoży na spółkę sprzedającą „papieskie" maty karę.
ZOBACZ: Rocznica podpisania konkordatu. Co naprawdę zawiera umowa Polski z Watykanem?
- Jan Paweł II cieszył się za życia dużym autorytetem. Pamięć po nim mimo upływu lat nadal jest żywa wśród Polaków. Jego życie, jak i dokonania są nadal inspiracją dla wielu osób. Papież Jan Paweł II ma szczególne znaczenie dla katolików. Wskazać bowiem należy, że 27 kwietnia 2014 r. został on ogłoszony świętym Kościoła Katolickiego. W tych okolicznościach nie może ulegać wątpliwości, że dla konsumentów, w szczególności wyznania katolickiego, informacja, zgodnie z którą przedmiotowa mata była używana przez Jana Pawła II, może mieć istotny wpływ na podjęcie decyzji dotyczącej zawarcia z przedsiębiorcą umowy – tłumaczy swoją decyzję Urząd.
Zachęcając do zakupu termicznej maty, z której korzystał sam Jan Paweł II, firma celowo wprowadzała klientów w błąd. Produkcję swojego asortymentu rozpoczęła już po śmierci papieża Polaka.
- Umyślnie wprowadzali ich w błąd, by nakłonić do zakupów, których konsumenci w innych okolicznościach by nie zrobili – mówi Marek Niechciał, prezes UOKiK w oficjalnym komunikacie prasowym, informującym o nałożeniu kar na konkretne firmy, w tym Aqua Med.
Spółka z Opalenicy musi zapłacić ponad 20 tys. zł kary. Ale wykorzystywanie do promocji postaci Jana Pawła II to nie jedyne przewinienie Aqua Med. UOKiK wskazał również, że kolejnym działaniem, które wprowadzało klientów w błąd, było informowanie, że mata jest opatentowana w całej Europie. Nie było na to potwierdzenia.
ZOBACZ: Prawo jazdy w 15 dni bez egzaminów. Polacy kupują dokumenty z Ukrainy
Firma usunęła swoją starą stronę. Na nowej nie znajdziemy już informacji o tym, że z maty termicznej korzystał Jan Paweł II. Wciąż jednak widzimy stwierdzenie, że jest opatentowana w całej Europie. Można więc przypuszczać, że lada moment UOKiK ponownie zamknie stronę. Najważniejsza jednak jest reklama i rozgłos.