Nick Boyle, prezes Lightsource BP, zapowiedział w rozmowie z dziennikiem, że budowa farm zacznie się w 2022 roku. To ile trwa budowa, jest uzależnione od rozmiarów instalacji. Firma planuje zrealizować projekty o średniej mocy 80 MW, które powstaną na ponad 100 hektarach. Zbudowanie takiej farmy zazwyczaj trwa 6-9 miesięcy. Jeśli byłyby to farmy większe, budowa może się wydłużyć do roku. Zdaniem Boyla, aby zbudować i uruchomić farmę słoneczną średnio potrzeba od 6 do 12 miesięcy. Pierwszy prąd z farm fotowoltaicznych może popłynąć zatem już w latach 2022-2023.
Otoczenie biznesu oceniamy jako zadowalające, nie ma barier w inwestowaniu, rząd jest otwarty na takie przedsięwzięcia, jest presja na inwestycje w ekologię ze strony Unii Europejskiej, nie mówiąc o tym, że perspektywy wzrostu produkcji energii ze źródeł odnawialnych są doskonałe - dodaje prezes Lightsource BP.
Jak podaje Urząd Regulacji Energetyki moc instalacji odnawialnych źródeł energii w Polsce wyniosła na koniec 2020 r. prawie 10 GW. Największym źródłem energii elektrycznej z OZE jest wiatr. W ciągu roku fotowoltaika zwiększyła swój udział z 5 do 9 procent. W ciągu 2020 r. nastąpił wzrost o 872,92 MW. Największy udział w tym wzroście ma wiatr 429,87 MW (ponad 49% przyrostu mocy OZE ogółem). Na drugim miejscu jest fotowoltaika 409,76 MW (blisko 47% przyrostu mocy OZE).
Czytaj także: Orlen, Lotos i PGNiG razem przeprowadzą transformację energetyczną
Według prognoz WysokieNapiecie.pl zużycie energii elektrycznej w Polsce w 2021 roku powinno utrzymać się na zbliżonym do ubiegłorocznego poziomie. Ze względu na dalsze wzrosty cen CO2, których utrzymanie na poziomie powyżej 35 euro za tonę jest bardzo prawdopodobne, kolejny rok z rzędu produkcja w elektrowniach węglowych się skurczy, wzrośnie za to generacja energii ze źródeł odnawialnych i import.