Potężne cięcia w PKP Cargo. Aż 500 osób na bruk

PKP Cargo kontynuuje głęboką restrukturyzację i zapowiada kolejne zwolnienia grupowe. Jak informuje serwis money.pl, do końca września 2025 roku pracę może stracić nawet 500 osób. Decyzja zapadła po tym, jak związki zawodowe odrzuciły propozycję cięcia kosztów. Odprawy dla zwalnianych mają być sfinansowane ze sprzedaży starego taboru.

Uczestnicy protestu związkowców przed Ministerstwem Infrastruktury w Warszawie, trzymający transparent z napisem WSTRZYMAJCIE ZWOLNIENIA W PKP CARGO, co w kontekście artykułu Super Biznes odnosi się do zapowiadanych cięć w zatrudnieniu.

i

Autor: Paweł Supernak Uczestnicy protestu związkowców przed Ministerstwem Infrastruktury w Warszawie, trzymający transparent z napisem "WSTRZYMAJCIE ZWOLNIENIA W PKP CARGO", co w kontekście artykułu Super Biznes odnosi się do zapowiadanych cięć w zatrudnieniu.
Super Biznes SE Google News
  • PKP Cargo planuje zwolnić do 500 pracowników do końca września 2025 roku, co jest częścią głębokiej restrukturyzacji. • Zwolnienia zostaną sfinansowane ze sprzedaży nieużywanych wagonów towarowych, do kwoty 35 mln zł.
  • Wcześniejsze zwolnienia grupowe (do 31 października 2024 r.) objęły 2515 pracowników, a łącznie firma zredukowała zatrudnienie o 3665 osób.
  • Spółka rozważała alternatywne oszczędności poprzez zakończenie Zakładowego Układu Zbiorowego Pracy, ale związki zawodowe nie zaakceptowały tej propozycji

PKP Cargo ogłasza zwolnienia grupowe: kto i kiedy straci pracę?

Jak podaje serwis money.pl, zarządca masy sanacyjnej PKP Cargo, działając w porozumieniu z zarządem i radą nadzorczą, poinformował o zamiarze przeprowadzenia kolejnych zwolnień grupowych. Proces ten ma zostać sfinalizowany do 30 września 2025 roku. Jak czytamy w oficjalnym komunikacie, redukcja etatów jest wynikiem szczegółowej analizy. "Zwolnieniami grupowymi zostanie objętych do 500 zatrudnionych w spółce, w różnych grupach zawodowych, w okresie, który został wskazany do 30 września 2025 roku".

Władze spółki podkreślają, że decyzję poprzedziła "analiza wszystkich stanowisk, uwzględniająca m.in. efektywność, znaczenie dla kluczowych operacji oraz potencjał do adaptacji w nowych strukturach organizacyjnych". Co istotne, skala cięć jest mniejsza, niż pierwotnie zakładano – początkowe plany mówiły o redukcji zatrudnienia nawet o 1041 pracowników. Zwalnianym osobom będzie przysługiwać odprawa pieniężna, której wysokość będzie uzależniona od stażu pracy w firmie.

Restrukturyzacja i spór ze związkami. Dlaczego firma tnie etaty?

Obecne cięcia są kolejnym elementem głębokiej restrukturyzacji, która ma uratować spółkę przed upadłością. Jak poinformowano, zarząd PKP Cargo szukał alternatywnych rozwiązań. Jedną z propozycji było zakończenie z dniem 31 października 2025 roku obowiązywania Zakładowego Układu Zbiorowego Pracy. W ocenie firmy, krok ten przyniósłby oszczędności porównywalne z planowanymi zwolnieniami. Propozycja ta nie zyskała jednak akceptacji ze strony związków zawodowych. W tej sytuacji zarząd zdecydował się na redukcję etatów. Zwolnienia grupowe zostaną sfinansowane ze środków uzyskanych ze sprzedaży wagonów towarowych wyłączonych z użytku operacyjnego, do kwoty nieprzekraczającej 35 mln zł.

Dramatyczną sytuację finansową spółki podsumował w czerwcu ubiegłego roku, cytowany przez money.pl, ówczesny prezes Marcin Wojewódka: "Fatalne zarządzanie doprowadziło PKP Cargo do krawędzi. Spółka jest warta niemal 5 razy mniej niż w dniu debiutu giełdowego nieco ponad 10 lat temu. Zadłużenie i koszty są rekordowo wysokie, a przychody, ilość realizowanej pracy przewozowej i co za tym idzie udziały w rynku rekordowo niskie. Sanacja jest dziś jedyną szansą na uratowanie Spółki, przywrócenie jej konkurencyjności i na rozwój w przyszłości".

To nie pierwsze tak duże cięcia. Poprzednie zwolnienia objęły tysiące

Obecna tura zwolnień to kontynuacja procesu, który trwa od miesięcy. Poprzednie masowe cięcia etatów w PKP Cargo zakończyły się 31 października 2024 roku. Wówczas, od początku lipca, firma wypowiedziała 2515 umów o pracę. W tym samym okresie z przyczyn innych niż restrukturyzacja z firmy odeszło dodatkowo 1150 osób. Efektem poprzedniego procesu jest zmniejszenie zatrudnienia o 3665 pracowników w skali całego PKP Cargo. Dla porównania, jeszcze w 2023 roku w samej spółce pracowało około 14 tys. osób, a w całej grupie kapitałowej blisko 20 tys.

Na ten moment zarząd nie potwierdził zamiaru przeprowadzania dalszych zwolnień w 2026 roku. Jak wyjaśniono w komunikacie, ewentualne przyszłe decyzje "będą wymagały ponownej weryfikacji poziomu realizowanej, jak i planowanej pracy przewozowej oraz sytuacji finansowej spółki po roku obrotowym 2025".

Pieniądze to nie Wszystko - Marek Zuber
QUIZ PRL. Dekrety i plany – gospodarka PRL w pigułce
Pytanie 1 z 15
Jakie przedsiębiorstwa dominowały w gospodarce PRL?
QUIZ PRL: „Dekrety i plany – gospodarka PRL w pigułce”

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki