Zadłużeni emeryci
- Obniżenie wieku emerytalnego od 1 października 2017 roku może oznaczać wzrost liczby zadłużonych emerytów oraz ich długów. Bardzo dużo będzie zależało od decyzji samych seniorów, ponieważ jednym z najczęstszych powodów zadłużania się są zbyt niskie dochody - podkreślono w komunikacie KRD.
Sprawdź koniecznie: System ZUS przez dwa lata pozwalał wykradać dane użytkowników
Powody zadłużania się emerytów są niezmienne od lat: zmniejszenie dochodów po przejściu na emeryturę, wykorzystywanie przez rodzinę do zaciągania zobowiązań i większa umieralność mężczyzn. W ujęciu wojewódzkim w niechlubnym rankingu liderami są trzy regiony: Dolny Śląsk, Mazowsze i Śląsk.
- W najbliższym czasie szczególnie ten pierwszy czynnik może mieć bardzo duże znaczenie - zaznaczono w komunikacie. KRD przypomniał, że "od pierwszego października 2017 roku przestanie obowiązywać ustawa poprzedniego rządu o stopniowym wydłużaniu czasu pracy do 67 lat; tym samym prawo do świadczenia emerytalnego uzyskają kobiety w wieku od 60 do 61 lat i 4 miesięcy oraz mężczyźni w wieku od 65 do 66 lat i 4 miesięcy".
- Te liczby niestety mogą się zwiększyć. Z danych ZUS wynika, że 83 procent Polaków przechodzi na emeryturę od razu, gdy osiągnie odpowiedni wiek. To sugeruje, że większość uprawnionych skorzysta z tej możliwości, co przełoży się na zdecydowane obniżenie środków finansowych pozostających do ich dyspozycji. W efekcie część z nich może po prostu nie być w stanie regulować zaciągniętych wcześniej zobowiązań - uważa, cytowany w komunikacie, Adam Łącki, prezes Zarządu Krajowego Rejestru Długów.
Czytaj także: Polscy emeryci biedują. Większość z nich pobiera emeryturę mniejszą niż minimalna
Zobacz też: Polacy szturmują ZUS. Jak wypełnić wniosek o emeryturę? [KROK PO KROKU]
Źródło: wnp.pl