
- Lufthansa planuje zwolnienia tysięcy pracowników, by poprawić efektywność i zadowolić inwestorów.
- Redukcja ma objąć głównie pracowników administracyjnych, których liczba może spaść o 20%.
- Mimo mniejszej liczby samolotów i lotów niż w 2019 roku, Lufthansa zatrudnia obecnie o 7% więcej osób.
- Akcje Lufthansy wzrosły o 3,4% po ogłoszeniu planów restrukturyzacji, co świadczy o pozytywnej reakcji rynku
Lufthansa zapowiada cięcia. Co już wiemy?
Niemiecki gigant lotniczy ma jeszcze w piątek ogłosić szczegóły dotyczące planowanej redukcji załogi. To kluczowy ruch, który ma zapewnić inwestorów o determinacji zarządu w podnoszeniu efektywności operacyjnej firmy. Jak podała agencja Reuters, niemiecki przewoźnik lotniczy przygotowuje się do ogłoszenia znaczącej redukcji zatrudnienia, co ma być odpowiedzią na presję ze strony inwestorów. Informacje o planowanych cięciach natychmiast wpłynęły na notowania spółki. Po publikacji agencji akcje Lufthansy wzrosły o 3,4 proc., osiągając najwyższy poziom od ponad trzech tygodni. To sygnał, że rynki finansowe pozytywnie odbierają zapowiedź restrukturyzacji. O konieczności podjęcia trudnych decyzji mówił sam prezes firmy.
Będzie to od nas wymagało również ograniczenia wydatków administracyjnych. Nie możemy sobie pozwolić na utrzymanie dotychczasowych kosztów, gdyż nie mamy środków na inwestycje – powiedział Carsten Spohr, dyrektor generalny Lufthansy, podczas spotkania z pracownikami.
Dlaczego Lufthansa zwalnia pracowników?
Decyzja o zwolnieniach nie jest zaskoczeniem dla analityków. Od co najmniej dwóch lat Lufthansa znajduje się pod rosnącą presją inwestorów, którzy krytykują zarząd za niezdolność do skutecznego obniżania kosztów i rozwijania kluczowych obszarów działalności. Problemem stały się rosnące koszty płac, napędzane przez inflację i żądania podwyżek ze strony związków zawodowych. Paradoksalnie, mimo że od 2019 roku flota samolotów przewoźnika zmniejszyła się, a liczba realizowanych lotów spadła, zatrudnienie wzrosło aż o 7 proc.
Zdaniem akcjonariuszy i analityków, konieczny jest skuteczny plan naprawczy Lufthansy, który grupa obiecała wdrożyć już w ubiegłym roku, by poradzić sobie z rosnącymi kosztami. Obecna sytuacja, w której mniejsza aktywność lotnicza idzie w parze z większą liczbą pracowników, jest nie do utrzymania w dłuższej perspektywie.
Kto straci pracę w Lufthansie?
Choć dokładna liczba osób objętych zwolnieniami nie została jeszcze oficjalnie podana, agencja Reuters, powołując się na anonimowe źródła, informuje o głównym celu cięć. Mają one dotknąć przede wszystkim rozbudowaną administrację firmy. Według informatorów, planowane zwolnienia w Lufthansie mają w najbliższych latach objąć nawet 20 proc. pracowników administracyjnych. Na koniec 2024 roku Lufthansa Group zatrudniała globalnie blisko 102 tysiące osób.
Redukcja etatów w tym segmencie ma pozwolić firmie odzyskać płynność finansową i wygospodarować środki niezbędne do strategicznych inwestycji w modernizację floty i rozwój siatki połączeń. To właśnie te inwestycje, zdaniem zarządu, są kluczem do zapewnienia konkurencyjności na dynamicznie zmieniającym się rynku lotniczym.