Praca zdalna uwzględniona w Kodeksie Pracy
Od kwietnia 2023 roku będą obowiązywały przepisy regulujące kwestie związane z pracą w trybie zdalnym (tzw. home office). Mają one zagwarantować pracownikom zwrot części pieniędzy za prąd zużywany w domach.
Praca zdalna zyskała na popularności wraz z wybuchem pandemii koronawirusa. Wiele osób narzeka jednak na rosnące ceny prądu i koszty ponoszone w związku z przeniesieniem pracy do domu. Warto jednak zwrócić uwagę na fakt, że poza komputerem podłączonym do zasilania przez 8 godzin - korzystamy z wielu sprzętów jednocześnie, które również mają wpływ na końcowy rachunek za prąd.
Zwrot kosztów za zużycie prądu. Ile będzie wynosił?
"Jeżeli mamy tak zwaną pracą hybrydową, to powinniśmy pracownikowi płacić za zużycie energii i internetu tylko za te dni, w których wykonuje pracę zdalną (...). Nam wychodzi, że to jest koszt około 30 groszy za godzinę, czyli 50 zł miesięcznie" - poinformowała na antenie TVN 24 Monika Smulewicz, partnerka w Grant Thornton i autorka bloga HR na szpilkach.
"Koszty energii są mniej więcej na podobnym poziomie w naszym kraju dla wszystkich. Pracodawcy powinni wyliczyć więc koszt energii elektrycznej na godzinę pracy pracownika" - dodała na antenie TVN24 Monika Szmulewicz.
Nowelizacja Kodeksu Pracy 2023 z podpisem prezydenta
30 stycznia 2023 roku prezydent Andrzej Duda podpisał nowelizację Kodeksu Pracy, która wprowadza do Kodeksu pracę zdalną.
"Przepisy przewidują zarówno pracę zdalną całkowitą, jak i hybrydową, czyli wykonywaną częściowo w domu, a częściowo w firmie, stosownie do potrzeb konkretnego pracownika i pracodawcy. Będzie mogła być uzgodniona i przy zawieraniu umowy o pracę, i później, już w trakcie zatrudnienia. W każdej chwili będzie też można powrócić do tradycyjnej pracy" - poinformowała minister rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg.