– Potrzebujemy właśnie takich firm, takiego rozwoju gospodarczego. Mamy pierwsze dane z Głównego Urzędu Statystycznego, którymi możemy pochwalić się na cały świat. To 4 proc. wzrostu gospodarczego PKB w zeszłym roku. To jeden z najlepszych wyników w Unii Europejskiej, a zdaniem OECD najlepszy wynik z 36 krajów OECD, nie tylko europejskich, ale również leżących na innych kontynentach – ogłosił premier. ICB Pharma, którą zwiedził Mateusz Morawiecki, to spółka produkująca obojętne dla środowiska środki ochrony roślin, zwierząt i ludzi. Eksportuje do kilkudziesięciu krajów świata, wykorzystując w produkcji bez mała setkę własnych i polskich patentów.
W jednym z laboratoriów premier chwilę uwagi poświęcił środkowi używanemu do tego, by bujniej i zdrowiej rosła trwa. Prezes Rady Ministrów rzekł, że coś takiego przydałoby się murawie na Stadionie Narodowym. Okazało się, że ICB Pharma złożyła jego dyrekcji odpowiednią ofertę. W nowoczesnej fabryce spółki, w niczym nie przypominającej stereotypowej fabryki, powstają także środki do zwalczania wszawicy. Spółka jawna ICB Pharma została wyróżniona w prestiżowym rankingu Najcenniejszych Firm Rodzinnych miesięcznika „Forbes”. Jej właściciele zatrudniają 98 pracowników. 59 z nich to kobiety.
Polecany artykuł: