Małpki na studniówkach
Z badań IQS przeprowadzonych w styczniu 2025 r. wynika, że aż 90% osób słyszało o kimś, kto pił alkohol w dniu studniówki, 76% widziało takie osoby, a 62% osób przyznało, że spożywało w dniu balu alkohol. Prawie każdy widział mocny alkohol wnoszony na studniówkę, z czego prawie połowę stanowiły tzw. „małpki”. Połowa osób widziała w trakcie balu pijanego uczestnika studniówki. Okazuje się, że P\ponad połowa badanych piła alkohol w trakcie studniówki, a prawie co piąta osoba – przed lub po imprezie. Według badania na samej studniówce spożywa się przede wszystkim mocne alkohole, w tym wódkę. Przyznało się do tego 80% osób pijących alkohol na balu przedmaturalnym. Napoje spirytusowe pije się głównie z dużych butelek, ale ponad połowa badanych konsumowała go z małych butelek, tzw. „małpek”, przed właściwą imprezą. Drugim najpopularniejszym alkoholem pitym na studniówce jest szampan (28%). Zdecydowanie rzadziej wymieniane są kupne gotowe drinki (11%), piwo (9%) oraz wino (8%).
Zakaz sprzedaży alkoholu w Polsce
Czy można jakoś te niechlubne statystyki zmienić? Teoretycznie wystarczy wprowadzenie w życie odpowiednich przepisów. Jednak rządzący nie spieszą się z takimi regulacjami. Od 1 stycznia miał wejść w życie planowany zakaz nocnej sprzedaży alkoholu na stacjach benzynowych w godzinach 22-6. Ale pomimo wcześniejszych zapowiedzi Ministerstwa Zdrowia, tak się nie stało.
Dlaczego tak trudno wprowadzić zakazy dotyczące handlu alkoholem? Środki ze sprzedaży takich napojów wyskokowych zasilają budżet państwa. Wskazuje się na pulę rzędu 700 mln zł.