
Raport: nie wszystkie firmy, mimo że mogą, przenoszą koszty windykacji na dłużnika
Autorzy informacji powołując się na dane Krajowego Rejestru Długów podkreślili, że zaległości finansowe firm sięgają obecnie 10,8 mld zł i obciążają one ponad 267 tys. podmiotów. Średnie zadłużenie wynosi 40,4 tys. zł. Według KRD, na kumulowanie się nieuregulowanych zobowiązań ma wpływ zarówno aktualna sytuacja gospodarcza w kraju oraz koniunktura w poszczególnych branżach, jak i reagowanie przez firmy na brak płatności od kontrahentów.
Z opracowania wynika, że przedsiębiorcy nie znają w pełni przepisów regulujących odzyskiwanie należności od klientów. Jednym z nich jest windykacja na koszt dłużnika - spośród 81 proc. przedsiębiorców, którzy wiedzą o tym rozwiązaniu, 41 proc., go nie stosuje.
W badaniu sprawdzono, czy przedsiębiorcy wiedzą, na czym polega windykacja na koszt dłużnika - co 4. z nich, który wdrożył u siebie to rozwiązanie, wskazał prawidłową odpowiedź, czyli że wierzyciel najpierw płaci za usługę odzyskania należności firmie windykacyjnej lub prawnikowi, a potem jej koszt jest przenoszony na niesolidnego kontrahenta. Z kolei 45 proc. błędnie uważała, że sposób obciążania dłużnika zależy od umowy wierzyciela z firmą windykacyjną. Jednocześnie 1/4 niepoprawnie myślała, że firma windykacyjna od razu pobiera opłatę od dłużnika, a 6 proc. nie wiedziała, jak działa ten proces.
Przedsiębiorstwa, które zadeklarowały przenoszenie kosztów windykacji na dłużnika, jako najważniejszy argument przemawiający za tym rozwiązaniem wskazywały to, że skoro to on jest odpowiedzialny za brak zapłaty, powinien także pokryć koszty procesu odzyskania pieniędzy. Stwierdziło tak 54 proc. badanych firm, a ponad połowa zwróciła uwagę, że windykacja na koszt dłużnika stanowi skuteczny sposób na zdyscyplinowanie dłużników. 45 proc. z kolei było zdania, że przyspiesza odzyskiwanie należności, a co 3. badany przedsiębiorca podkreślił, że skoro istnieją takie przepisy, warto po nie sięgnąć. Z kolei 31 proc. dostrzegło w tym mechanizmie korzyść, bo pomaga on ograniczyć opóźnienia płatności od innych kontrahentów.
Natomiast wśród firm, które nie korzystają z możliwości przenoszenia kosztów na windykowanych, głównym powodem rezygnacji, zgodnie z wynikami badania, jest przeświadczenie, że dłużnicy zapłacą dobrowolnie. Przekonanych było tak 40 proc. badanych z tego grona. Co 4. przedsiębiorca uważał, że nie mając doświadczenia w dochodzeniu kosztów windykacji, nie powinien wchodzić na tę drogę. 23 proc. obawiało się z kolei utraty klienta, a ponad 1/5 była zdania, że koszty są za małe, by angażować się w odzyskiwanie należności. W odczuciu 14 proc. respondentów procedura jest zbyt złożona.
Badanie zostało zrealizowane przez IMAS International na zlecenie firmy windykacyjnej Kaczmarski Inkasso w marcu 2025 r. metodą CAWI na reprezentatywnej grupie 419 przedsiębiorstw z sektora MŚP wśród osób decyzyjnych, tj. z zarządów, na kierowniczych stanowiskach i właścicieli firm.
Polecany artykuł: