Ceny produktów spożywczych rosną w zastraszającym tempie. Niestety, okazuje się, że coraz więcej osób musi mocno zaciskać pasa i oszczędzać na innych zakupach, a nawet na utrzymaniu mieszkania. W badaniu KPF i IRG SGH zapytano między innymi o odczucia w zakresie zmian cen żywności w ostatnich dwunastu miesiącach. I co się okazało? Aż 21 proc. ankietowanych uważa, że ceny żywności są wyraźnie dużo wyższe. Dla 31 proc. ankietowanych ceny żywności są znacznie wyższe. Natomiast dla prawie 38 proc. pytanych, ceny żywności są nieco wyższe. Łącznie zatem aż 89,3 proc. pytanych uważa, że koszty żywności są wyższe niż przed rokiem.
Respondentów zapytano także o wpływ tego wzrostu na ich budżety domowe. I tutaj odpowiedzi są zatrważające. Blisko 60 proc. gospodarstw domowych wskazało, że wpływ ten jest duży lub bardzo duży. Około 23 proc. oceniło, że wzrost cen żywności miał mały wpływ, a 17,4 proc. że neutralny.
Jak na zakupach nie wpaść w sidła oszustów
Dodatkowo respondentom, którzy ocenili wpływ wzrostu cen żywności na ich budżet domowy jako duży, zadano dodatkowe pytanie: „Jeśli odczuli Państwo negatywnie wzrost cen towarów spożywczych, to jak na niego zareagowaliście?”. I tutaj odpowiedzi dopiero są alarmujące.
Osoby biorące udział w ankiecie najczęściej (aż 78 proc.) wskazywały na ograniczenie innych niż żywność zakupów (jak wydatki na remont lub wyposażenie domu, udział w kulturze czy zakup ubrań). Kolejnym najczęściej wybieranym wariantem jest kupowanie towarów spożywczych mniej znanych, a przez to tańszych producentów (ok. 76 proc.). Następnie badani decydowali się na ograniczenie ilości kupowanych towarów spożywczych (ok. 72 proc.). Najrzadziej wskazywaną opcją były opóźnienia w dokonywaniu spłaty bieżących zobowiązań za gaz, prąd, wodę czy raty kredytów i pożyczek. Tę opcję wybrało 23,7 proc. uczestników badania.
Drożyzna w sklepach. Absurdalne ceny warzyw i owoców
źródło: strefabiznesu.pl