QUIZ PRL. Tych profesji już nie ma. Tylko dla znawców historii PRL!
Koniec Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej zbiegł się z końcem ery technologii analogowej. Wraz z przemianami politycznymi i ustrojowymi 1989 roku, nastąpiła także transformacja cyfrowa Polski. Komputeryzacja druku spowodowała odejście do lamusa zawodu zecera, który ręcznie składał z pojedynczych czcionek całe szpalty druku. Nieco wcześniej odszedł na zasłużoną emeryturę gazeciarz – uliczny sprzedawca prasy, który zawsze wiedział wszystko przed wszystkimi, lepiej niż sieć sieci, czyli internet. Z tych samych powodów również telefonistki zakończyły swoją karierę. Co prawda zmiany zaczęły się już w latach 70. XX w., gdy wprowadzono automatyczne łącznice, ale kres pracy telefonistki przypieczętowała cyfryzacja telefonii.
Zwrotowi ustrojowemu zawdzięczamy szczęśliwe zakończenie pracy stacza. To zajęcie przestało być opłacalne, gdy skończyły się kolejki. Z innego powodu, ale równie politycznego pogardzany przez ludową władzę badylarz przeistoczył się z cwanego ogrodnika w dziarskiego przedsiębiorcę. Również wszyscy prywaciarze przepoczwarzyli się w biznesmenów. Świat ruszył z kopyta.
Niczym nie ograniczony import zarówno maszyn dziewiarskich, jak i gotowych wyrobów, szybko zapełnił puste dotąd półki. Już nie opłacało się reperować starych pończoch i rajstop.
Do lamusa odszedł też szanowany zawód kuśnierza miarowego, który szył na indywidualne zamówienie skórzane kurtki, futra, pelisy (płaszcze podbite futrem) i kożuchy. Zniknęły także punkty, gdzie można było w dowolną tkaninę obciągnąć guziki. Ale może to akurat kwestia mody.
Dość długo nowym porządkom opierał się przewoźny saturator z którego można było napić się gazowanej wody bez soku i z sokiem. Zniknęły usługi podwórkowego ostrzenia noży, czy ulicznego ważenia. W świecie przemian jedno jest przecież pewne, że wszystko wciąż się zmienia. Sprawdź, czy podołasz wyzwaniu i odpowiesz prawidłowo na podchwytliwe pytania naszego QUIZU PRL o zawodach, które odeszły w zapomnienie. Powodzenia!