Polskie sieci energetyczne musiały redukować produkcję energii z OZE
"Dziennik Gazeta Prawna" informuje, że w Polsce w okresie siedmiu dni, obejmującym również świąteczny poniedziałek, Polskie Sieci Elektroenergetyczne (PSE) musiały zredukować produkcję energii z OZE łącznie o około 77,5 GWh.
"Według danych Polskich Sieci Elektroenergetycznych, operator musiał zredukować produkcję energii z wiatru i przede wszystkim słońca łącznie o ok. 77,5 gigawatogodziny – więcej niż w całym roku 2023 i ponad 10 proc. wolumenu redukcji z roku 2024" – czytamy w "DGP". Co istotne, ograniczenia sieciowe stanowiły mniej niż 0,1 promila tego wolumenu. Pozostałe 99,999 proc. wynikało z przyczyn bilansowych, czyli braku chętnych na wyprodukowaną energię.
Potrzeba Inwestycji w Elastyczność
Rzecznik prasowy PSE, Maciej Wapiński, cytowany przez "DGP", podkreśla potrzebę inwestycji w "różne narzędzia zwiększające elastyczność, w tym przede wszystkim odpowiednie reagowanie odbiorców na ceny, funkcjonowanie bateryjnych magazynów energii, elektryfikacja ciepłownictwa uwzględniająca magazyny ciepła czy zwiększenie elastyczności źródeł wytwórczych".
"DGP" zauważa, że skala redukcji OZE w Polsce jest nadal o rząd wielkości niższa niż w Niemczech, gdzie sieci uznawane są za kluczową barierę dla pełniejszego wykorzystania potencjału źródeł odnawialnych. W zeszłym roku za Odrą ograniczono produkcję o 9 374 GWh, czyli prawie 9,4 terawatogodziny. Polski rekord, ustanowiony w 2024 r., to na razie 713 GWh (0,7 TWh), ale zapewne zostanie w tym roku pobity.

Polecany artykuł: