Obywatelski projekt renty wdowiej w Sejmie
Renta wdowia ma przysługiwać seniorom, którym zmarła żona bądź mąż. Przy koncepcji podnoszono, że wdowa/wdowiec zostają po śmierci małżonka sami z kosztami utrzymania, a połowa dochodu na gospodarstwo domowe w tym momencie "znika". Choć obecnie istnieje możliwość przejścia na rentę rodzinną, takie rozwiązania często jest mało opłacalne w porównaniu do proponowanej renty wdowiej, czyli dodatku do emerytury wysokości części emerytury małżonka.
Do Sejmu trafił obywatelski projekt o zmianie ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych i niektórych innych ustaw w celu wprowadzenia renty wdowiej. Ustawa została skierowana do pierwszego czytania i ma być umieszczona w programie obrad posiedzenia Sejmu. Projekt zakłada, że wdowy/wdowcy mieliby otrzymać dodatek wysokości 50 proc. świadczenia małżonka, co jednak ma ulec zmianie.
Ile wyniesie renta wdowia?
Jak podaje "Gazeta Pomorska" świadczenie ma jednak wynosić 20 proc. emerytury małżonka. Dopiero w ramach "modelu kroczącego" z roku na rok świadczenie miałoby się zwiększać do zakładanych 50 proc. Potwierdzają to słowa nowej minister rodziny i polityki społecznej, która zapowiedziała reformę pod koniec 2023 roku w Polsat News. Na razie nie wiadomo jednak jak szybko będą wprowadzane kolejne kroki. Można jednak przypuszczać, że decyzja o rozpoczęciu z niższego pułapu ma związek z napiętym budżetem państwa.
Wyliczyliśmy ile można otrzymać renty wdowiej, tabelę możecie sprawdzić w naszej galerii. Warto jednak zaznaczyć, że łączna kwota świadczenia (czyli naszej emerytury plus renty wdowiej) nie może przekroczyć trzykrotności przeciętnej emerytury, czyli ok. 8900 zł brutto. Jeśli więc nasza emerytura wynosi np. 9000 zł brutto, to renty wdowiej nie otrzymamy! Na razie nie wiadomo co w przypadku osób, które nie przekroczą limitu w pełni, można jednak przypuszczać, że świadczenie będzie pomniejszane według zasady "złotówka za złotówkę".
Obecnie zamiast renty wdowiej istnieje możliwość przejścia na rentę rodzinną wysokości 85 proc. świadczenia małżonka. Nie zawsze się to jednak opłaca, gdyż w niektórych przypadkach nasza bazowa emerytura może być wyższa niż proponowana przez ZUS renta rodzinna.
Wprowadzenie renty wdowiej było jedną z obietnic Lewicy, której plany wprowadzenia potwierdził także Donald Tusk w expose.