Mała ustawa reprywatyzacyjna to nowelizacja kodeksu opiekuńczego i rodzinnego oraz ustawy o gospodarce nieruchomościami, która miała uporządkować kwestie zwrotów nieruchomości w Warszawie.
ZOBACZ TEŻ: Miasto Warszawa rozdaje nieruchomości [GALERIA]
Wokół tzw. "nieruchomości warszawskich" narosło wiele kontrowersji. Nieruchomości są oddawane osobom w żaden sposób niezwiązanymi z właścicielami czy ich spadkobiercami, z kamienicami, które zbudowano po wojnie czy z obciążoną hipoteką. Z drugiej strony prawowici właściciele czekają po kilkadziesiąt lat na decyzje. Na czoło wysuwa się dramat lokatorów, który nawet nie sa informowani o zwrotach, kładą się spać w miejskich kamienicach, a budzą się w prywatnych.
ZOBACZ TEŻ:Oto, jak szef warszawskiej adwokatury został właścicielem działki wartej fortunę [PEŁNA WERSJA]
Ustawa Pocieja ma co do zasadności zatrzymać zwroty nieprawidłowe, powstrzymać zwroty terenów publicznych, w postaci szkół i boisk. Przeciwnicy prześwietlanych przez Trybunał wskazują na to, że wyłączają grupy obywateli i pozbawiają ich praw, a z drugiej strony skazuje miasto na o wiele wyższe odszkodowania.
ZOBACZ TEŻ: Warszawa tłumaczy się z reprywatyzacji. Ale nadal planują oddać ponad 100 szkół!