Rewolucja w pracy nauczycieli. Brak nadgodzin i dużych podwyżek

2022-02-07 12:08

Minister edukacji Przemysław Czarnek obiecał nauczycielom podwyżki wynagrodzeń. Tymczasem okazuje się, że nie będzie wcale tak kolorowo jak obiecywano. Z najnowszych informacji wynika, że co prawda nie będzie zwiększenia pensum ani dodatkowych godzin w szkole, ale ile nie będzie też znaczących podwyżek dla pedagogów. Zobacz, ile w Polsce zarabia nauczyciel i czy przy rozpędzonej inflacji to wystarczająca kwota, by móc godnie żyć.

Przemysław Czarnek

i

Autor: Piotr Polak/ PAP Przemysław Czarnek

Nie będzie podwyżek obiecywanych przez ministra Czarnka?

Nie będzie podwyżek dla nauczycieli, które obiecywał rząd? Jak podaje "Dziennik Gazeta Prawna" wynika, że ministerstwo edukacji wstrzymuje się z nowelizacją Karty nauczyciela, której założenia były od kilku miesięcy omawiane w zespole ds. statusu zawodowego pracowników oświaty. I wszystko wskazuje na to, że na omawianiu projektów zmian się skończy i odpowiednich podwyżek pensji nauczycieli nie będzie. Dlaczego? Powodów jest kilka. Jak wylicza dziennik, jednym z nich jest brak gotowości do kompromisu ze strony związkowców, ale i niezadowolenie w obozie rządzącym ze zbyt radykalnych rozwiązań (część posłów PiS jest nauczycielami), a także trudne prace legislacyjne nad innymi oświatowymi projektami, tzw. lex Czarnek i lex Wójcik. Ale nawet gdyby tych wszystkich powodów nie było, to teraz pozostawałby jeden kluczowy: brak czasu na zmianę przepisów, by mogły one obowiązywać od 1 września 2022 roku. Oznacza to, że nauczyciele nie będą musieli pracować więcej i być bardziej dyspozycyjni. Ale i nie dostaną znaczących podwyżek. Związkowcy już wcześniej, co do planowanych podwyżek nie byli wcale tak optymistyczni. Oni podkreślali, że podwyżka w zamian za większy wymiar pracy to nie podwyżka, bo za więcej godzin należy się po prostu więcej pieniędzy. 

Karpacz 2021: Przemysław Czarnek
Sonda
Czy nauczyciele powinni więcej zarabiać?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki