Adrian Zieliński nadal czeka na decyzję. Od niej zależy sobotni start Polaka. Jego brat Tomasz jest już w Polsce i zapowiada walkę sądową. W organizmie sportowca wykryto nandrolon.
Sprawdź także: Rio 2016. Ile polscy olimpijczycy mogą zarobić na igrzyskach?
- Nigdy nie miałem do czynienia z dopingiem, a nagle wykrywa się u mnie nandrolon. Może ktoś "podłożył mi świnię". Nigdy nie miałem do czynienia z dopingiem i nie zostawię tak tego. Oddam sprawę do sądu, będę walczył o swoje dobre imię - dodał Zieliński. Sztangista z Kujawsko-Pomorskiego jest aktualnym mistrzem Europy. Startował również w poprzednich igrzyskach w Londynie, ale bez powodzenia.
Jego starszy brat Adrian jest nadal w kadrze olimpijskiej w Rio. Cztery lata temu wywalczył złoto w podnoszeniu ciężarów w wadze do 85 kg. Jest też mistrzem świata (2010) i Europy (2014). Gdyby w jego przypadku również potwierdziły się najgorsze przypuszczenia, może to również przynieść konsekwencje finansowe.
Ministerstwo Sportu rozważa zmianę przepisów, które obecnie nie regulują kwestii odbierania tzw. emerytury olimpijskiej, która sportowiec po zakończeniu kariery może pobierać ukończywszy 40 lat.
- Trzeba się nad tym zastanowić. Nie może być tak, że ludzie, którzy w sposób nieuczciwy doszli do sukcesu, potem mają z tego korzyści - powiedział w czwartek wiceminister sportu, Jarosław Stawiarski.
Emerytura dla medalistów igrzysk nie ma jednak nic wspólnego z ZUS-em, bo wypłaca ją resort sportu. Wprowadzona została w 2000 r. Świadczenie przyznawane jest na wniosek sportowca. W 2010 jego wysokość wynosiła 2483,77 zł miesięcznie brutto (sportowcy muszą odprowadzić od tej sumy podatek, ale bez składek ZUS).
Zobacz koniecznie: Rio 2016. Znów wioślarski medal i to złoty. Ile zarobią zdobywczynie?
Rzeczniczka ministerstwa przekonuje, że w przypadku olimpijczyka, która na skutek stosowania dopingu utracił medal z igrzysk, może również stracić świadczenie. - Warto zaznaczyć, że w ministerstwie trwają prace nad nowelizacją ustawy o sporcie, a także zaawansowane prace dot. ustawy o zwalczaniu dopingu. W ramach prac będą podejmowane decyzje mające na celu wprowadzenie takich narzędzi, które pozwolą w ramach ustawy karać bezwzględnie sportowych - oszustów - wyjaśnia superbiz.pl Katarzyna Kopeć-Ziemczyk.
W przypadku stypendiów przyznawanych przez ministra sprawa jest prostsza, bowiem można je odebrać decyzją szefa resortu sportu.