Kopalnia Turów: Rozmowy polsko-czeskie są bardzo skomplikowane
Minister Kurtyka tłumaczył, że rozmowy są bardzo złożone, ponieważ jest bardzo wiele elementów, „które chcemy jednocześnie z naszymi czeskimi partnerami omawiać”. "W oczywisty sposób my byśmy chcieli, żeby te rozmowy szły do przodu. Czujemy odpowiedzialność, czujemy też, że stosunki polsko-czeskie powinny być jak najszybciej wyprostowane. Umowa po obydwu stronach pomogłaby nie tylko stosunkom polsko-czeskim, ale także lokalnym społecznościom” - dodał Kurtyka. Rokowania polsko-czeskie w sprawie kopalni węgla brunatnego w Turowie rozpoczęły się 17 czerwca. Następnego dnia zostały przerwane, a następnie wznowione we wtorek. Mają doprowadzić do powstania umowy międzyrządowej, która określi warunki, na jakich Czechy wycofają skargę do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej.
W lutym Czesi skierowali sprawę Turowa do TSUE
W lutym czeskie władze skierowały sprawę związaną z kopalnią Turów do TSUE. Ich zdaniem rozbudowa kopalni zagraża m.in. dostępowi do wody w regionie Liberca. W maju unijny sąd, w ramach środka zapobiegawczego, nakazał natychmiastowe wstrzymanie wydobycia w kopalni do czasu wydania wyroku.
Decyzję TSUE premier Mateusz Morawiecki określił jako bezprecedensową i sprzeczną z podstawowymi zasadami funkcjonowania UE. Polski rząd oświadczył jednocześnie, że wydobycie w kopalni Turów nie zostanie wstrzymane i rozpoczął negocjacje ze stroną czeską.