Rusza całkiem nowa kopalnia w Polsce. Zbudują ją Australijczycy w Cycowie

Inwestor nowej kopalni, Prairie Mining Limited, to spółka notowana na giełdach w Sydney, Londynie i Warszawie. Na GPW pojawiła się we wrześniu zeszłego roku, a to pokazuje jak poważnie biznesmeni z antypodów traktują podlubelski projekt.

"Jan Karski" będzie zlokalizowany niedaleko kopalni "Bogdanka", najbardziej do tej pory rentownej wśród polskich inwestycji górniczych. Australijczycy przebadali blisko 200 kilometrów kwadratowych i odnaleźli wartowściowe ich zdaniem złoża w wiosce Cyców. Tam ruszy kopalnia, której budowa właśnie się rozpoczyna. Wydobycie ma się zacząć w 2020 roku, a spółka przedstawiła swoje prognozy, zarówno kosztów własnych, jak i cen węgla. Z prognozy wynika, że koszt wydobycia jednej tony wyniesie 25 dolary, a ceny w latach 2024-2036 będą oscylować koło 80 dolarów. Na Śląsku koszt wydobycia jednej tony to ponad 75 dolarów, czyli trzy razy więcej.

Władze planują, że kopalnia będzie działać przez 25 lata, a jej roczne możliwości wydobywcze mieszczą się między 5 a 10 milionów ton. Prairie Mining planuje czerpać ok. 6,5 milionów ton, a oddalona o 14 minut jazdy "Bogdanka" wydobywa rocznie około 8 milionów ton. Rezerwy całego pola oszacowano na blisko 140 milionów ton, a zasoby na wszystkich koncesjach spółki szacowane są na 1,6 miliarda ton.

ZOBACZ TEŻ: Polska to raj dla pracowników z Ukrainy. Ilu imigrantów przyjęliśmy?

Przy budowie kopalni i otaczającej ją infrastruktury, w tym bocznicy kolejowej, zostanie zatrudnionych nawet 2 000 ludzi. Podobna liczba będzie zatrudniona przy produkcji węgla, drugie tyle w wspierających usługach. A jeszcze dwa lat temu w całej gminie nie było ani jednego miejsca noclegowego. Cyców zyska też linię kolejową i remont dróg, w tym biegnącej przez wieś szosy wojewódzkiej. Jest szansa, że Cyców będzie znany z czegoś więcej niż tylko nazwy. Chociaż podobno nie ma drugiej takiej w całej Europie.

Niestety akcje spółki załapały się na dolny trend akcji, związanych z energetyką i górnictwem, na warszawskiej giełdzie - od debiutu straciły blisko połowę wartości.