- Ministerstwo Finansów ogłosi program Innovate Poland ("Plan Domańskiego") o wartości kilku miliardów złotych, mający na celu pobudzenie inwestycji w innowacje.
- Wstępne finansowanie programu wyniesie 4 mld zł (40% z PFR, reszta m.in. z BGK i EFI), z docelową kwotą co najmniej dwukrotnie wyższą dzięki zaangażowaniu inwestorów prywatnych i instytucjonalnych.
- Inspiracją dla Innovate Poland jest francuski plan Tibiego, który w latach 2020-2023 zgromadził 6,4 mld euro dla start-upów, mobilizując kapitał prywatny.
- Program ma stworzyć platformę współpracy i edukacji, gdzie udział państwa zapewni bezpieczeństwo i zaufanie, zachęcając do inwestycji w innowacyjne spółki
Czym jest program Innovate Poland?
Ministerstwo Finansów finalizuje prace nad inicjatywą, która ma zmobilizować szerokie grono inwestorów i pobudzić polskie inwestycje. Program Innovate Poland, który zostanie oficjalnie ogłoszony w piątek (14.11), jest odpowiedzią na potrzebę wzmocnienia rynku kapitałowego i wsparcia innowacyjnych przedsiębiorstw. Projekt zakłada stworzenie platformy współpracy, w której kluczową rolę odegrają państwowe instytucje: PFR Ventures, Bank Gospodarstwa Krajowego (BGK) oraz PZU. Ich zadaniem będzie nie tylko dostarczenie kapitału, ale również budowanie zaufania i zapewnienie gwarancji, które przyciągną prywatnych graczy. To strategiczne partnerstwo ma na celu wymianę wiedzy, edukację nowych inwestorów oraz efektywne dzielenie się ryzykiem inwestycyjnym.
Skąd rząd weźmie pieniądze na inwestycje?
Początkowe finansowanie programu wyniesie 4 mld zł. Zgodnie z informacjami "Rzeczpospolitej", około 40 proc. tej kwoty (1,6 mld zł) ma pochodzić bezpośrednio z Polskiego Funduszu Rozwoju. Resztę zapewni głównie Bank Gospodarstwa Krajowego, który skorzysta ze wsparcia Europejskiego Funduszu Inwestycyjnego. To jednak dopiero początek. Docelowo program zakłada szeroką mobilizację kapitału instytucjonalnego i prywatnego, co ma co najmniej podwoić początkową kwotę. Oznacza to, że wartość całego przedsięwzięcia może sięgnąć nawet 8 mld zł. Do udziału zaproszone zostaną fundusze venture capital, private equity, fundusze emerytalne, towarzystwa funduszy inwestycyjnych (TFI) oraz banki. Jak podkreśla jeden z rozmówców dziennika, synergia publicznych i prywatnych środków ma przynieść zwielokrotniony efekt. "Na tym rynku nie jest tak, że 1 plus 1 to dwa" – czytamy w "Rz".
Francuska inspiracja kluczem do sukcesu?
Inicjatywa ministra finansów Andrzeja Domańskiego nie jest pomysłem wziętym znikąd. Zespół pracujący nad projektem otwarcie przyznaje, że wzorował się na francuskim planie Tibiego, który odniósł spektakularny sukces. Uruchomiona w 2019 roku inicjatywa miała na celu zwiększenie finansowania innowacyjnych spółek technologicznych poprzez zaangażowanie kapitału od inwestorów instytucjonalnych, głównie prywatnych, bez konieczności angażowania dużych subsydiów publicznych. Efekty przerosły oczekiwania – szacuje się, że do 2026 roku francuskie firmy technologiczne otrzymają dzięki niemu ponad 13 mld euro. W branży finansowej inicjatywa zyskała już przydomek "planu Domańskiego", co podkreśla osobiste zaangażowanie ministra finansów w projekt wzorowany na francuskim sukcesie. Polski rząd liczy, że powtórzenie tego modelu pozwoli stworzyć stabilne i długoterminowe źródło finansowania dla najbardziej obiecujących polskich firm.
Polecany artykuł:
