O. Tadeusz Rydzyk posiada nie tylko medialne imperium - Telewizja Trwam, Radio Maryja i "Nasz Dziennik", ale również ma własną uczelnię i prowadzi pracę nad poszukiwaniem wód geotermalnych w Toruniu. Całość kontroluje dzięki fundacji Lux Veritatis.
Media wielokrotnie rozpisywały się o umowach zawieranych przez fundację Rydzyka z poszczególnymi resortami w rządzie PiS. Jak poinformował poseł Platformy Obywatelskiej Mariusz Witczak, Ministerstwo Obrony ujawniło, że od listopada 2015 roku do teraz, zawarło umowę z Lux Veritatis na kwotę 102 tys. zł.
Na co poszły pieniądze z budżetu państwa? - Na emisję spotów informacyjnych w ramach prowadzonej kampanii promującej Szczyt Organizacji Traktatu Północnoatlantyckiego w Warszawie w 2016 r. - czytamy w odpowiedzi resortu.
— Mariusz Witczak (@mswitczak) 3 sierpnia 2017
A to jeszcze nie wszystko. Z biznesami o. Rydzyka współpracują także państwowe agencje. Łącznie 840 tys. zł wydała Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, która zamawiała programy dotyczące polskiej wsi. Do kasy dorzuciło się też Narodowe Centrum Kultury w Warszawie, które wydało 70 tys. zł na emisję materiału „Chrzest – moja nadzieja".
Jak wylicza PO, to tylko część rządowych dotacji, które trafiły do Torunia. Najhojniejszy okazał się wicepremier i minister nauki Jarosław Gowin, którego resort wydał na ten cel prawie 2,7 mln zł. Łącznie gabinet Szydło przekazał Rydzykowi 6,5 mln zł.
Zobacz również: Wszystkie biznesy o. Rydzyka. Zobacz, na czym zbił majątek