Na zamknięciu giełdy kurs akcji Orlenu wynosił 65,55 zł za papier
Rada nadzorcza poinformowała przed południem, że zapoznała się ze skierowanym do niej pismem Obajtka, w którym ten oświadcza, że "oddaje się do dyspozycji Rady Nadzorczej, w zakresie sprawowanej funkcji", i w związku z tym postanowiła go odwołać z upływem dnia 5 lutego 2024 r.
Na starcie sesji notowania spółki były lekko pod kreską, ale gdy wszystkie spekulacje na temat dymisji zostały potwierdzone, kurs giełdowy wystrzelił. Ostatecznie na zamknięciu sesji na GPW akcje państwowego giganta były wyceniane na 65,55 zł za sztukę, czyli 4,61 proc. na plusie względem środy.
Komentując odwołanie Obajtka premier Donald Tusk stwierdził w Brukseli, że o zmianach w Orlenie "najlepiej świadczy to, co dzieje się na giełdzie". Z kolei minister aktywów Borys Budka napisał na platformie X, że "podsumowaniem kariery PiS-owskiego Dyzmy niech będzie kurs akcji Orlenu po jego odwołaniu".
Daniel Obajtek został prezesem zarządu i dyrektorem generalnym Orlenu 6 lutego 2018 r. - wtedy jeszcze spółka nosiła nazwę PKN Orlen; nazwę Orlen wprowadzono w lipcu 2023 r. Wcześniej, w kwietniu 2023 r. rada nadzorcza powołała cały zarząd bez zmian w składzie na kolejną, trzyletnią kadencję.
Wcześniej, od 2017 r., Obajtek był prezesem Grupy Energa, a w latach 2016 - 2017 kierował Agencją Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. W latach 2006–2015 Obajtek był wójtem małopolskiej gminy Pcim.
Na tym nie koniec zmian w spółce. We wtorek 6 lutego zbiera się WZA, które odwoła nominatów PiS z Orlenu.
Polecany artykuł: