- Ograniczenie 800 plus dla pracujących cudzoziemców ma uszczelnić system, a nie przynieść duże zyski – Minister Finansów szacuje korzyści budżetowe na „niskie miliardy” (poniżej 5 mld zł), podkreślając walkę z patologiami, a nie zysk.
- Nowy projekt ustawy powiąże 800 plus i „Dobry Start” dla cudzoziemców spoza UE z ich aktywnością zawodową i edukacją dzieci w Polsce. ZUS będzie comiesięcznie weryfikował pobyt cudzoziemców w Polsce, a świadczenia będą uzależnione od spełnienia kryteriów zatrudnienia/ubezpieczenia.
- Zmieniono kryterium minimalnego wynagrodzenia dla cudzoziemców uprawniające do świadczeń z 75% na 50%, aby dostosować je do realiów rynku pracy i skierować pomoc do bardziej potrzebujących.
- Ministerstwo Finansów apeluje o niebudowanie niechęci wobec Ukraińców, podkreślając ich wkład w polską gospodarkę. Celem zmian jest uszczelnienie systemu, a nie demonizowanie cudzoziemców.
Minister Finansów Andrzej Domański we wtorek poinformował, że ograniczenie świadczenia 800 plus wyłącznie dla pracujących cudzoziemców może przynieść budżetowi państwa zysk w wysokości mniejszej niż pięć miliardów złotych. Zaznaczył jednak, że nie są to jeszcze szczegółowe i ostateczne szacunki.
Zapytany o potencjalne korzyści dla budżetu w związku z planowanymi zmianami, minister Domański stwierdził w TVN24, że będą to „niskie miliardy”. – Niskie miliardy to jest oczywiście poniżej pięciu miliardów złotych, natomiast tutaj dokładnych szacunków dzisiaj (...) nie podam – sprecyzował.
Minister podkreślił, że głównym celem proponowanych zmian jest „uszczelnienie systemu” oraz „walka z patologiami”. Zaznaczył również, że nie należy generalizować i demonizować roli cudzoziemców, a w szczególności obywateli Ukrainy, w polskiej gospodarce.
– Chciałbym tutaj to również powiedzieć bardzo wyraźnie, że Ukraińcy w Polsce kontrybuują do gospodarki, płacą podatki, składki. Nie należy budować jakiejś fali niechęci wobec nich – podkreślił Domański. Jego wypowiedź ma na celu uspokojenie nastrojów i zapobieżenie ewentualnym aktom ksenofobii, które mogłyby wyniknąć z nieprawidłowej interpretacji planowanych zmian.
Rząd pracuje nad nowymi rozwiązaniami
Rząd zajmuje się obecnie rozwiązaniem, które ma być odpowiedzią na zawetowanie przez prezydenta nowelizacji ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy. Projekt przygotowany przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji (MSWiA) zakłada zmiany w ustawach dotyczących weryfikacji prawa do świadczeń rodzinnych dla cudzoziemców oraz warunków pomocy dla obywateli Ukrainy w związku z konfliktem zbrojnym.
Projekt ustawy o zmianie niektórych ustaw w celu weryfikacji prawa do świadczeń na rzecz rodziny dla cudzoziemców oraz o warunkach pomocy obywatelom Ukrainy, w związku z konfliktem zbrojnym na terytorium tego państwa, to odpowiedź na bieżące wyzwania związane z pomocą uchodźcom i migrantom.
Kluczowe zmiany w projekcie ustawy
Nowy projekt, oprócz elementów zawartych w zawetowanej ustawie, wprowadza powiązanie prawa do świadczenia wychowawczego (800 plus) dla cudzoziemców spoza Unii Europejskiej (UE) z ich aktywnością na rynku pracy oraz z uczęszczaniem ich dzieci do polskich szkół.
Proponowane przepisy mają umożliwić Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych (ZUS) comiesięczną weryfikację w rejestrze prowadzonym przez komendanta głównego Straży Granicznej, czy cudzoziemcy spełniają warunek zamieszkiwania w Rzeczypospolitej Polskiej. Ma to na celu zapobieganie nadużyciom i zapewnienie, że świadczenia trafiają do osób faktycznie przebywających w Polsce.
Ponadto, projekt uzależnia prawo do świadczenia „Dobry Start” dla cudzoziemców od spełnienia warunku aktywności zawodowej lub podlegania ubezpieczeniu zdrowotnemu. To kolejny krok w kierunku uszczelnienia systemu i zapewnienia, że pomoc państwa trafia do osób, które aktywnie uczestniczą w życiu społecznym i gospodarczym kraju.
Ustalenia dotyczące minimalnego wynagrodzenia
Wiceszef MSWiA, Maciej Duszczyk, poinformował, że do projektu wprowadzono zmianę wskaźnika dotyczącego wysokości minimalnego wynagrodzenia, który uprawnia cudzoziemców do otrzymywania świadczeń. Początkowo wskaźnik ten wynosił 75% minimalnego wynagrodzenia.
Po dyskusji też z MRPiPS (Ministerstwem Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej - PAP) uznaliśmy, że będzie to 50% - przekazał Maciej Duszczyk. Zmiana ta ma na celu dostosowanie kryteriów do realnej sytuacji na rynku pracy i zapewnienie, że pomoc państwa jest skierowana do osób najbardziej potrzebujących.
