Jak podaje „Dziennika Gazeta Prawna” w tym samym czasie kiedy premier Mateusz Morawiecki otrzymał zgodę na cięcia etatów w budżetówce , Minister Sprawiedliwości Zbigniew Ziobro planuje przyznać podwyżki swoim sędziom. To jednak nie wszystko, szef resortu sprawiedliwości nie zamierza być tak hojny wobec wszystkich i planuje m.in. zabrać dodatek niektórym przewodniczącym sądowych wydziałów.
Zobacz także: Koniec 500 plus?! Ważna decyzja w sprawie świadczeń. Polacy wolą inną pomoc
Podwyżki jakie chce przyznać Ziobro swoim ludziom nie są symboliczne. Jak wynika z informacji pozyskanych przez „Dziennik Gazetę Prawną” dodatek dla sędzi Anny Dalkowskiej, wiceminister sprawiedliwości może wzrosną o 5 tys. złotych. W sumie za pracę w resorcie otrzyma ona ponad 9 tys. złotych. Duże pieniądze otrzyma także rzecznik dyscyplinarny sędziów sądów powszechnych. Piotr Schab, będzie on dostawał co miesiąc bonus w wysokości 8,7 tys. zł, co oznacza wzrost o 4,8 tys. zł. To jednak nie wszystko, planowane się również wprowadzenie dodatku dla sędziego, który nie jest jeszcze powołany. W przyszłości ma bowiem powstać stanowisko sędziego pracującego na rzecz prezydenta. Nie wiem kto zostanie zatrudniony na tej pozycji,a ale wiemy, że osoba ta otrzymam dodatek w wysokości ok. 9,2 tys. złotych.
Sprawdź również: Zasiłek dla bezrobotnych. Ruszają ważne zmiany
– Z jednej strony mówi się o zamrożeniu wynagrodzeń sędziów i zwolnieniach w sferze budżetowej, a z drugiej „książętom dobrej zmiany” daje się takie podwyżki, które mogą zawstydzić prezydenta i premiera – komentuje sprawę dla „Dziennika Gazety Prawnej” Krystian Markiewicz, prezes Stowarzyszenia Sędziów Polskich „Iustitia”.