Spis treści
- Wyższe składki ZUS dla przedsiębiorców
- Wzrośnie podatek od nieruchomości
- Właściciele czworonogów zapłacą wyższy podatek
- Cena maksymalna za energię elektryczną dla gospodarstw domowych
- Akcyza na tytoń i alkohol w górę
- Rośnie dziura budżetowa
Wyższe składki ZUS dla przedsiębiorców
Polacy muszą zmagać z rosnącymi kosztami życia. Niestety 2025 r. przyniesie wiele podwyżek, które jeszcze bardziej wydrenują portfele gospodarstw domowych. Osoby, które prowadzą działalność gospodarczą muszą liczyć się z tym, że będą musiały zapłacić wyższe składki ZUS. Wynika to z planowanego wzrostu minimalnego wynagrodzenia do 4666 zł brutto.
Dziennik Fakt informuje, że "osoby korzystające z tzw. Małego ZUS zapłacą więcej, a składki na ubezpieczenie społeczne wzrosną do 442,90 zł miesięcznie".
"Więcej zapłacą także inni przedsiębiorcy, którzy nie korzystają z preferencyjnych warunków w ramach Małego ZUS-u. Projekt budżetu na 2025 r. zakłada podniesienie składek ZUS dla tych przedsiębiorców o 10,8 proc. Wzrost wynika z prognozowanego zwiększenia przeciętnego wynagrodzenia do 8673 zł" - wylicza dziennik.
Wzrośnie podatek od nieruchomości
Na tym nie koniec złych wieści. Wzrośnie podatek od nieruchomości. Ustalają go samorządy, ale to rząd, a dokładnie ministerstwo finansów ustala jego górny poziom. W przyszłym roku jego maksymalna wysokość zostanie podniesiona o 2,7 proc.
Właściciele czworonogów zapłacą wyższy podatek
Również głębiej do kieszenie będą musieli sięgnąć właściciele psów. Planowany podatek od psa na 2025 rok to maksymalnie 178,26 zł. Jak podaje Portal Samorządowy, w tej chwili podatek pobiera ok. 400 gmin w Polsce i łączny roczny dochód z tego tytułu to zaledwie 3,9 mln zł. Ważą się jednak losy tego podatku, bo politycy chcą jego likwidacji, jednak nie wiadomo czy uda się go szybko zlikwidować. Na razie z jego pobierania już rezygnują największe polskie miasta, m.in. Warszawa, Poznań, Gdynia. Samorządowcy swoje decyzje argumentują nieopłacalnością pobierania takiej daniny. Obsługa tych opłat miała przekraczać wpływy.
Cena maksymalna za energię elektryczną dla gospodarstw domowych
Rządowy projekt ustawy zakłada przedłużenie mechanizmu ceny maksymalnej za prąd w 2025 roku. Cena ta ma być ustalona na poziomie niższym niż cena, która wynika z zatwierdzonych przez Prezesa Urzędu Regulacji Energetyki taryf dla energii elektrycznej. MKiŚ przewiduje też dalsze zawieszenie w 2025 r. pobierania opłaty mocowej od odbiorców w gospodarstwach domowych. Zakłada także, że sprzedawcy złożą wnioski o zatwierdzenie taryf dla energii elektrycznej w celu obniżenia cen energii w drugiej połowie 2025 r., a prezes URE będzie mógł wezwać sprzedawców do obniżenia taryf w przypadku zmiany warunków zewnętrznych.Taryfy, zatwierdzane przez Prezesa URE ma obecnie pięciu tzw. sprzedawców z urzędu. Średnio wynoszą 622,80 zł za MWh netto i obowiązują do końca 2025 r. Do końca 2024 r. obowiązuje ustawowy limit ceny dla gospodarstw domowych na poziomie 500 zł za MWh. Różnicę między taryfą a zamrożoną ceną pokrywa sprzedawcom państwo z Funduszu Wypłaty Różnicy Ceny.
Akcyza na tytoń i alkohol w górę
Zdrożeją od nowego roku również wyroby tytoniowe i alkohol. W myśl uchwalonych przepisów stawki te mają wynosić:
- na papierosy – 476,10 zł za każde 1000 sztuk i 32,05 proc. maksymalnej ceny detalicznej;
- na tytoń do palenia – 412,58 zł za każdy kilogram i 32,05 proc. maksymalnej ceny detalicznej;
- na cygara i cygaretki – 903,90 zł za każdy kilogram
Oznacza to, że cena paczki papierosów wzrośnie do ponad 20 zł. Więcej zapłać również trzeba będzie za wyroby nowatorskie. Za paczkę trzeba będzie zapłacić do 19,04 złotych, a e-papierosów do 23,64 złotych za płyn. Ministerstwo Finansów szacuje, że dzięki tym zmianom wpływy do budżetu wzrosną o 3,5 miliarda złotych rocznie. W przyszłym roku akcyza w cenie pół litra wódki wzrośnie do 16 zł z 15,22 zł. Do 2027 roku podatek akcyzowy będzie zwiększany o 5 proc. co roku.
Rośnie dziura budżetowa
Kondycja budżetu państwa jest zła. Z ostatniego komunikatu resortu finansów deficyt budżetu po październiku tego roku wyniósł 129,8 mld zł, czyli 70,5 proc. planu na 2024 rok. Dochody wyniosły 519,5 mld zł, czyli 76,1 proc. planu. Wydatki wyniosły 649,3 mld zł, czyli 74,9 proc. planu. Polska jest jednocześnie objęta przez UE, procedurą nadmiernego deficytu.