Składka zdrowotna w Polsce - zmiany w 2024. Rząd Tuska rozważa dwa warianty
„Drugi pomysł daje firmom większą swobodę w wyborze sposobu obliczania składki zdrowotnej. Będą mogły zdecydować, czy chcą, aby ich składka była obliczana od przychodu czy od dochodu” - czytamy w dzienniku. Eksperci, których "Rzeczpospolita" poprosiła o komentarz, uważają, że wprowadzenie tych zmian jest konieczne. Cezary Szymaś, współwłaściciel biura rachunkowego ASCS-Consulting, zauważa, że obecne zasady rozliczania składki zdrowotnej są skomplikowane i powodują wiele problemów dla przedsiębiorców.
Przedsiębiorcy chcą zmian w składce zdrowotnej
Od początku 2022 roku firmy muszą obliczać składkę zdrowotną od dochodu z działalności. Trzeba to robić co miesiąc, co jest dla przedsiębiorców bardzo uciążliwe, zwłaszcza dla tych, które prowadzą własną księgowość. Dodatkowo, wiele firm musi prowadzić dodatkową ewidencję, ponieważ dochód, który jest podstawą do obliczania składki zdrowotnej, często różni się od dochodu podatkowego - wskazuje "Rzeczpospolita".
Rozliczenie roczne składki zdrowotnej również stanowi problem. Wiele firm musi dopłacać do ZUS po zakończeniu roku. Magdalena Michałowska ze Stowarzyszenia Współpracujących Biur Rachunkowych uważa, że to jest bardzo atrakcyjna propozycja. „Zniesienie obowiązku obliczania składki zdrowotnej co miesiąc zdecydowanie ułatwiłoby życie przedsiębiorcom i księgowym” - mówi ekspertka na łamach "Rzeczpospolitej". Jednakże wprowadzenie tych zmian wymaga czasu. Wiceminister zdrowia, Wojciech Konieczny, zaznaczył, że trwają jeszcze analizy i konsultacje z innymi ministerstwami.