Sklep charytatywny. Jak to działa? [ZDJĘCIA]

2017-07-30 14:00

Sklepy charytatywne, tzw. charity shops, cieszą się bardzo dużą popularnością w Wielkiej Brytanii. Ich idea przywędrowała również do Polski. Postanowiliśmy sprawdzić, z czego utrzymują się sklepy charytatywne i co robią, żeby trafić do potrzebujących.

Idea „charity shopów" opiera się na chęci niesienia pomocy innym. Tego typu sklepy prowadzą organizacje pozarządowe, a ważną rolę w sprzedaży odgrywają często wolontariusze. Każda osoba, która chce wesprzeć ludzi ubogich, może przynieść do sklepu charytatywnego niepotrzebny sprzęt RTV i AGD, odzież, obuwie, zabawki, biżuterię, akcesoria i przybory domowe, a nawet meble. Jeżeli znajdą się nabywcy na używane przedmioty, część utargu zostanie przeznaczona na pomoc dla potrzebujących. W zależności od profilu sklepu, zebrane fundusze mogą zostać przeznaczone na bardzo różne cele, np. aktywizację osób biernych zawodowo, zajęcia dla dzieci lub seniorów czy pomoc dla zwierząt.

ZOBACZ: Fiskus zabiera pieniądze na dzieci! Rodzice muszą płacić wysokie podatki od darowizn

W tym roku ekologiczny sklep charytatywny oraz komis rzeczy używanych powstał w Żorach, w woj. śląskim. Lokal jest utrzymywany przez Stowarzyszenie Pro Mundi, które nie tylko handluje rzeczami z odzysku, ale także – promuje zdrowy tryb życia, prowadzi działalność edukacyjną i proekologiczną. - Historia naszego sklepu rozpoczęła się pod koniec stycznia 2017 roku. Sukcesywnie dbaliśmy o zatowarowanie sklepu, co udało się w przeciągu paru miesięcy – mówią serwisowi Superbiz.se.pl członkowie Stowarzyszenia Pro Mundi. – Naszym celem na najbliższy czas jest pozyskanie środków dla podopiecznych w kwocie 120 tys. złotych. Wchodzi w to: finansowanie operacji, opieki oraz rehabilitacji, a także zakup i montaż windy dla niepełnosprawnych dzieci w blokach – dodają nasi rozmówcy.

CZYTAJ: PIT 2017. Przekaż 1 proc. na szczytny cel

Dzięki staraniom Stowarzyszenia Pro Mundi udało się otworzyć Gabinet Zdrowia, który oferuje masaże relaksacyjno-zdrowotne, wykonuje badania STRD i badania z zakresu zakwaszenia organizmu oraz zajmuje się diagnostyką składu ciała. Organizacja promuje też ekologiczne środki czystości i naturalne kosmetyki do pielęgnacji ciała. Ponadto przyjmuje nakrętki i zużyte baterie, co pozwala gromadzić dodatkowe środki na leczenie i rehabilitację jej podopiecznych.

PATRZ: Jak odliczyć darowiznę na WOŚP od podatku? [mini PORADNIK]

- W momencie zakładania sklepu charytatywnego stowarzyszeniu przyświecała idea, aby jak największe środki – bez ograniczeń procentowych – trafiały do potrzebujących. Oczywiście dotyczy to pieniędzy wypracowanych ponad koszty stałe, do których zalicza się czynsz czy prąd. Z uzyskiwanych ze sprzedaży środków sklep nie opłaca żadnych wynagrodzeń. Całość opiera się na wolontariacie, jednakże koszty czynszowe są niestety bardzo wysokie i na dzień dzisiejszy przychód nie pokrywa jeszcze kosztów stałych, nad czym ubolewamy – żalą się członkowie Stowarzyszenia Pro Mundi. – W nadchodzącym czasie planujemy szerszą kampanię, która uświadomi mieszkańcom miasta Żory, że istniejemy. Liczymy na to, że dzięki tego typu zabiegom znacząco wzrosną obroty w sklepie charytatywnym, a my będziemy mogli realizować pomoc naszym podopiecznym – między innymi z pozyskanych w ten sposób środków – dodają nasi rozmówcy.

MOŻE CIĘ ZAINTERESOWAĆ: Urząd skarbowy rozliczy za ciebie PIT i przekaże 1 procent

Historia sklepów charytatywnych sięga XIX wieku, kiedy to powstał pierwszy tego typu punkt sprzedaży. Został otwarty przez Armię Zbawienia. W Polsce sklepy charytatywne mają dużo krótszą historię. W 1994 r. w Warszawie otwarto sklep Fundacji Sue Ryder, która opiekuje się osobami starszymi, niepełnosprawnymi i chorymi, jak również działa na rzecz profilaktyki chorób nowotworowych. W ciągu ponad 20 lat działalności organizacji udało się uruchomić całą sieć sklepów charytatywnych w stolicy. Fundacja Sue Ryder część zysków ze sprzedaży przeznacza na swoją działalność statutową, m.in. zebrane przez sklepy charytatywne środki pozwoliły jej sfinansować w połowie budowę szkoły dla osób niepełnosprawnych w Helenowie. W sklepach pracują wolontariusze.

Oprac. na podst. dzispomagam.pl, natemat.pl, warszawa.naszemiasto.pl, zory.com.pl, facebook.com

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze