Nowa waloryzacja dodatków emeryckich. Pełne kwoty dla rencistów i emerytów
Główny Urząd Statystyczny podał najnowsze dane dotyczące inflacji i wzrostu średniego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw. To kluczowe parametry, jakie bierze się pod uwagę przy wyliczeniu wskaźnika waloryzacji świadczeń dla seniorów. Jeśli inflacja wyniosła 4,2 proc., płace wzrosły o 10,6 proc., to wskaźnik waloryzacji świadczeń dla emerytów i rencistów wyniesie 5,48 proc.
Jakich dokładnie podwyżek mogą spodziewać się emeryci i renciści? Po ustaleniu i zatwierdzeniu przez rząd wskaźnika waloryzacji, w górę idą emerytury i renty oraz dodatki do nich. Przy uwzględnieniu waloryzacji na poziomie 5,48 proc. dodatki do emerytur i rent mogą wzrosnąć od 0,91 zł do blisko 70 zł. Najbardziej w górę mógłby pójść dodatek do renty inwalidy wojennego, który to wzrósłby z 1263,73 zł do 1332,98. Najmniej mógłby wzrosnąć dodatek świadczenie pieniężne przysługujące osobom deportowanym do pracy przymusowej oraz osadzonym w obozach pracy przez III Rzeszę i ZSRR. W tym przypadku mamy widełki wzrostu od 0,91 zł do 18,09 zł. Warto podkreślić, że większość dodatków do emerytur wynosi 330,07 zł. Takiej wysokości są m.in. takie dodatki jak dodatek kombatancki, dodatek pielęgnacyjny, dodatek za tajne nauczanie. I przy waloryzacji rzędu 5,48 proc. wrosłyby one o 18,09 zł miesięcznie. Waloryzację wszystkich dodatków prezentujemy w GALERII prezentowanej w górnej części artykułu.
Emeryci dostaną więcej pieniędzy
Po co w ogóle waloryzuje się świadczenia dla seniorów? Odpowiedź jest bardzo prosta. Gdyby nie waloryzacja, to wielu seniorów żyłoby na progu ubóstwa. Waloryzacja świadczeń dla seniorów ma wyrównać w ich portfelach straty, jakie przynosi im coroczna inflacja. I im większa drożyzna, tym wyższe szanse na większą podwyżkę dla seniorów. Jeśli zaś inflacja jest niska i wzrost wynagrodzeń jest słaby, to i seniorzy nie mają co liczyć na spore podwyżki swoich świadczeń wypłacanych przez ZUS.