- Spadek cen ropy Brent do najniższego poziomu od maja, co wpływa na rynek paliw.
- Prognozy wskazują na możliwość obniżek cen na stacjach benzynowych w nadchodzących tygodniach.
- Międzynarodowa Agencja Energii (IEA) zrewidowała w dół prognozy wzrostu światowej konsumpcji ropy naftowej.
- Planowane spotkanie prezydentów USA i Rosji w sprawie zakończenia wojny na Ukrainie może wpłynąć na rynek.
Kiedy spadek ceny ropy przełoży się na ceny paliw na stacjach?
Jak piszą w komentarzu Reflex.com.pl Urszula Cieślak i Rafał Zywert zanim zobaczymy obniżki cen paliw na stacjach, czeka nas jeszcze spadek cen na rynku hurtowym. W okresie od 10 do 17 października hurtowe ceny diesla zmalały o około 110 zł/m3, a benzyn o 10 zł/m3. Istnieje potencjał do dalszych obniżek – o około 50-70 zł/m3 dla oleju napędowego i 30-40 zł/m3 dla benzyny.
Według prognoz, pierwsze obniżki cen na stacjach powinny być widoczne już w przyszłym tygodniu, przynajmniej na niektórych z nich. Pełne odzwierciedlenie obecnej sytuacji na rynku ropy naftowej w cenach detalicznych zobaczymy prawdopodobnie w ostatnim tygodniu października, pod warunkiem utrzymania się niskiego poziomu cen ropy.
Średnie ceny paliw w połowie października
Jak podaje Reflex.com.pl 16 października średnie ceny paliw w Polsce wyglądały następująco:
- Benzyna bezołowiowa 95: 5,88 zł/l (wzrost o 1 gr/l)
- Benzyna bezołowiowa 98: 6,63 zł/l (wzrost o 1 gr/l)
- Olej napędowy: 5,97 zł/l (bez zmian)
- Autogaz: 2,66 zł/l (spadek o 1 gr/l)
Prognoza średnich cen detalicznych na 43 tydzień (20-24 października 2025) przedstawia się następująco:
- PB95: 5.80 zł/l (bez zmian)
- Pb98: 6.63 zł/l (bez zmian)
- ON: 5.94 zł/l (spadek o 0.03 zł/l)
- LPG: 2.65 zł/l (spadek o 0.01 zł/l)
Ropa naftowa najtańsza od maja
Jak piszą Urszula Cieślak i Rafał Zywert obecnie ceny grudniowej serii kontraktów na ropę Brent spadły w okolice 60 USD/bbl, osiągając poziom najniższy od 6 maja. Rosyjska ropa Urals FOB Rotterdam potaniała do około 52 USD/bbl.
Jak piszą eksperci, spadek cen ropy naftowej jest wynikiem kilku czynników:
- Obaw o spowolnienie wzrostu popytu na ropę i paliwa.
- Rosnącej nadwyżki podaży ropy naftowej.
- Zapowiedzi spotkania prezydentów USA i Rosji w sprawie zakończenia wojny na Ukrainie.
Jak czytamy w komentarzu Reflex Międzynarodowa Agencja Energii (IEA) zrewidowała w dół prognozy wzrostu światowej konsumpcji ropy naftowej w tym i przyszłym roku o 43 tys. bbl/d do 0,7 mln bbl/d. Dla porównania, w 2024 roku wzrost ten wyniósł 0,98 mln bbl/d. Prognozowany na ten rok światowy poziom popytu ma osiągnąć 103,84 mln blb/d, a w przyszłym roku 104,54 mln bbl/d.
Według szacunków IEA, we wrześniu światowa podaż ropy osiągnęła rekordowy poziom 108 mln bbl/d. Utrzymująca się od początku roku nadwyżka podaży ropy naftowej wynosi średnio 1,9 mln bbl/d i prognozuje się jej dalszy wzrost. W pierwszym i drugim kwartale 2026 roku nadwyżka podaży może zbliżyć się do rekordowych 5 mln bbl/d.
- Prezydent USA poinformował wczoraj o rozmowie telefonicznej z rosyjskim prezydentem oraz planowanym w najbliższym czasie spotkaniu poświęconemu zakończeniu wojny na Ukrainie. S&P Global Commodity Insights szacuje, ze w ciągu ostatnich kilku miesięcy ukraińskie ataki na infrastrukturę rosyjską doprowadziły do spadku produkcji w rosyjskich rafineriach o ponad 15%. To z kolei znalazło swoje odzwierciedlenie w spadku rosyjskiego eksportu produktów naftowych w okresie czerwiec – wrzesień o 20 % do około 1.1 mln bbl/d. Głównymi kierunkami eksportu rosyjskich produktów rafineryjnych są obecnie Ameryka Południowa i Afryka Zachodnia - czytamy w komentarzu Reflex.com.pl.
