Stefan Niesiołowski, poseł znany z ostrej krytyki Prawa i Sprawiedliwości, w tym roku przechodzi na polityczną emeryturę. Do końca kadencji będzie jednak sprawował swój mandat, więc zgodnie z prawem musiał złożyć w tym roku swoje ostatnie oświadczenie majątkowe.
PRZECZYTAJ KONIECZNIE: Macierewicz się zabezpiecza. Boi się przegranych wyborów?
Wynika z niego, że Niesiołowski dorobił się sporej ilości nieruchomości. Jest właścicielem i współwłaścicielem pięciu działek rekreacyjnych, rolnych i budowlanych, domku letniskowego oraz czterech mieszkań. Wszystkie nieruchomości łącznie warte są niemal 2,1 mln złotych. Do tego na koncie poseł zgromadził 610 tys. złotych, czyli 160 tys. złotych więcej, niż miał wcześniej.
Jeśli chodzi o zarobki, to Stefan Niesiołowski poza dieta parlamentarną i uposażeniem poselskim zarabiał także wynajmując mieszkania oraz otrzymywał wynagrodzenie z tytułu praw autorskich i dodatku kombatanckiego. Łącznie więc Niesiołowski zarobił ponad 17 tys. złotych. To jednak nie wszystko. Były wicemarszałek Sejmu jest też emerytem. ZUS wypłacał mu niemal 5,5 tys. złotych miesięcznie. Oznacza to, że tak jak wszyscy emeryci Niesiołowski dostał podwyżkę swojej emerytury, czyli świadczenie zostało zwaloryzowane. O ile? Ok. 100 złotych – z poprzedniego oświadczenia wynikało, że Niesiołowski z ZUS pobierał miesięcznie nieco ponad 5,3 tys. złotych.
ZOBACZ TAKŻE: Jarosław Kaczyński - jaki ma majątek?
Niezmiennie też Stefan Niesiołowski od 2016 roku jeździ wynajętym samochodem Toyota RAV4.