Stopy procentowe stoją w miejscu, a oprocentowanie spada
Jak podaje HRE Investments jeszcze w październiku i listopadzie 2022 roku spodziewano się dalszego wzrostu stóp procentowych, tymczasem już kolejny miesiąc z rzędu RPP zdecydowała się ich nie podnosić. Oskar Sękowski i Bartosz Turek z HRE wskazują, że rynek zagalopował się w oczekiwaniu na kolejne podwyżki, co podniosło oprocentowanie kredytów złotówkowych. Dlatego teraz oprocentowanie zaczyna spadać, na co wskazuje stawka WIBOR 3M, zależna od wysokości podstawowej stopy procentowej i stanowiąca podstawę obliczania odsetek od kredytów hipotecznych.
HRE Investments wskazuje, że w szczytowym momencie na początku listopada WIBOR 3M wynosiło ponad 7,6 proc., a rynek oczekiwał kolejnych podwyżek stóp procentowych. Z racji, że do podwyżek nie doszło, 2 stycznia 2023 roku WIBOR 3M był notowany na poziomie 7,01 proc. co jest najniższą wartością wskaźnika od sierpnia 2022 roku.
- Czy 0,6 pkt. proc to dużo? Redukcja oprocentowania kredytu o 0,6 pkt. proc. może oznaczać spadek raty o około 4-5%. W przypadku 25-letniego kredytu zaciągniętego na 300 tys. złotych mówimy o kwocie rzędu 120-130 złotych miesięcznie - piszą Sękowski i Turek.
Raty kredytów będą jeszcze spadać
Jak czytamy w raporcie, najnowsze notowanie terminowe na stopę procentową wskazują, że w najbliższych miesiącach stawka WIBOR 3M będzie podlegała niewielkim wahaniom. W drugim półroczu 2023 roku możliwy jest początek obniżek stóp procentowych. HRE zaznacza jednak, że na notowania kontraktów terminowych oddziałuje na bieżąco szereg czynników natury ekonomicznej, gospodarczej czy geopolitycznej, dlatego trudno jednoznacznie wyrokować co się wydarzy.
Gdyby prognozy się spełniły, sytuacja kredytobiorców odwróciłaby się o 180 stopni. Jak wylicza HRE Investments osoba, która miała we wrześniu 2021 kredyt wysokości 300 tys. zł na 25 lat z marżą 2,6 proc., płacił raty wysokości 1400 zł. W listopadzie 2022 roku rata tego samego kredytu mogła wzrosnąć nawet o 90 proc., do kwoty 2700-2800 zł. Spadki w 2023 powinny być niskie, bo kilkuprocentowe, a dopiero w 2024 roku obniżka stóp procentowych powinna przyśpieszyć.