- Większość analityków spodziewa się, że Rada Polityki Pieniężnej obniży stopy procentowe o 25 punktów bazowych na posiedzeniu 2-3 grudnia.
- Głównym powodem przewidywanej obniżki jest spadek inflacji do 2,4% w listopadzie, co oznacza powrót do celu inflacyjnego NBP.
- Decyzja RPP wpłynie na raty kredytów, oprocentowanie lokat i ogólną sytuację gospodarczą, a niektórzy eksperci widzą ryzyko osłabienia złotego.
- Długoterminowo rynek przewiduje dalsze obniżki stóp procentowych, choć niektórzy analitycy sugerują, że RPP może poczekać z decyzją do początku przyszłego roku
Analitycy są zgodni: RPP obniży stopy procentowe
Najbliższe dni przyniosą odpowiedź na jedno z najważniejszych pytań dla polskiej gospodarki. W dniach 2-3 grudnia odbędzie się dwudniowe posiedzenie decyzyjne Rady Polityki Pieniężnej. Analitycy rynkowi w przeważającej większości spodziewają się, że jego zwieńczeniem będzie pierwsza od dłuższego czasu obniżka stóp procentowych. Tego zdania jest między innymi Piotr Kuczyński, analityk rynków finansowych w domu inwestycyjnym Xelion. Jego zdaniem decyzja jest już niemal przesądzona. - RPP obniży stopy procentowe o 25 punktów bazowych - mówił w rozmowie z next.gazeta.pl. Większość analityków rynkowych jest zgodna, że na najbliższym posiedzeniu RPP obniży stopy procentowe o 25 punktów bazowych.
Podobne przewidywania płyną z całego rynku. Ekonomiści mBanku oceniają, że istnieje "duża przestrzeń" do obniżek, a eksperci z PKO BP podkreślają, że powrót inflacji do celu pozwoli Radzie na kontynuację łagodzenia polityki monetarnej.
Niska inflacja głównym argumentem za obniżką stóp
Głównym argumentem przemawiającym za cięciem kosztu pieniądza w Polsce są najnowsze dane o inflacji. Jak podał Główny Urząd Statystyczny, w listopadzie wskaźnik wzrostu cen wyniósł 2,4 proc. w ujęciu rocznym. To kluczowa informacja, ponieważ oznacza, że inflacja znalazła się w celu inflacyjnym Narodowego Banku Polskiego, który wynosi 2,5 proc. z możliwością odchylenia o +/- 1 punkt procentowy. Głównym powodem, dla którego możliwa jest obniżka stóp procentowych, jest spadek inflacji, która w listopadzie znalazła się w celu inflacyjnym NBP.
Na ten czynnik zwracał uwagę Piotr Kuczyński, a ekonomiści PKO BP w swoim komentarzu dodali, że ich zdaniem inflacja "trwale wróciła do celu inflacyjnego, co pozwoli RPP na kontynuację 'nie-cyklu' obniżek stóp procentowych".
Dalsze kroki w polityce monetarnej i wpływ na rynek
Chociaż grudniowa obniżka wydaje się wysoce prawdopodobna, analitycy wskazują również na inne możliwe scenariusze. Marek Zuber, ekonomista z Akademii WSB, ocenia, że jeśli RPP nie zdecyduje się na cięcie teraz, to taki ruch może nastąpić na początku przyszłego roku. Z kolei Marek Rogalski, główny analityk walutowy DM BOŚ, zwraca uwagę na potencjalne konsekwencje decyzji. "Gdyby do niego [cięcia] rzeczywiście doszło, to złoty mógłby krótkookresowo stracić na wartości" - podkreślił. Dodał również, że Rada może chcieć wstrzymać się z decyzją do stycznia, kiedy będzie dysponować większą liczbą danych potrzebnych do oszacowania wzrostu PKB.
W dłuższej perspektywie rynek spodziewa się dalszego łagodzenia polityki pieniężnej. Analitycy Banku Pekao prognozują, że po grudniowej obniżce RPP dokona dwóch kolejnych cięć na początku 2026 roku. Ostateczna decyzja zapadnie w środę, 3 grudnia, i będzie miała istotny wpływ na raty kredytów, oprocentowanie lokat oraz ogólną kondycję polskiej gospodarki.
Polecany artykuł:
