Strajk nauczycieli

i

Autor: PAWEL SKRABA / SUPER EXPRESS

Strajk nauczycieli. Czy zawsze można zabrać dziecko do pracy?

2019-04-11 15:54

Trwające od kilku dni rozmowy rządu z nauczycielami nie przyniosły spodziewanego porozumienia. Pedagodzy dalej strajkują, a dzieci nie mają zajęć lekcyjnych. Zdarzają się sytuacje, że rodzice nie mają wyjścia i muszą zabrać swoje pociechy do pracy.

O tym, jakie rodzic ma możliwości, jeżeli chodzi o opiekę nad dzieckiem w trakcie strajku nauczycieli pisaliśmy tutaj: Co zrobić z dzieckiem w czasie strajku nauczycieli? Nie zawsze jednak możliwe jest skorzystanie z tych opcji. Urlop wypoczynkowy zwykle musi być wcześniej zgłoszony i zaakceptowany przez pracodawcę, z kolei urlop na żądanie przysługuje tylko 4 dni w roku. Nie wszyscy rodzice mają takie jeszcze do dyspozycji. Wielu z nich wolało nie posyłać dzieci do szkół i przedszkoli, nie mając pewności, czy będą tam mogły liczyć na opiekę. W ostateczności, niektórzy z nich zdecydowali o zabraniu dziecka do firmy, w której pracują.

Niektóre urzędy miast, urzędy marszałkowskie i prywatne firmy zdecydowały się pomóc swoim pracownikom i zaoferowały opiekę nad dziećmi na czas strajku nauczycieli. Nie wszędzie jest to jednak możliwe, choćby ze względu na niebezpieczne warunki pracy. Jak wszędzie jednak, istnieje ryzyko wyrządzenia przez dziecko szkody w pracy. Kto w takiej sytuacji ponosi odpowiedzialność?

Odpowiedzialność wyrządzenia szkody

Pozwalając pracownikom na przyprowadzanie dzieci do firmy, pracodawca naraża się na odpowiedzialność w razie, gdyby małoletni został poszkodowany w wypadku.

- Jeżeli to dziecko będzie poszkodowane np. wskutek wypadku zaistniałego w miejscu pracy które jest przedsiębiorstwem lub zakładem wprawianym w ruch za pomocą sił przyrody tj. gazu, pary, paliw etc., to pracodawca ponosi odpowiedzialność na zasadzie tzw. "ryzyka" – wskazuje adwokat z kancelarii WAW Natalia Serwińska w "Dziennik Gazeta Prawna".

Dziecko w pracy może także stworzyć ryzyko uszkodzenia sprzętu służbowego, ważnych dokumentów czy odciągania rodzica od obowiązków. Jeśli dojdzie do wyrządzenia szkody, nie będzie ono ponosiło za nią odpowiedzialności. Zgodnie z art. 426 kodeksu cywilnego nie odpowiada za nią małoletni, który nie ukończył 13 lat. U takich osób co do zasady obciążenie za szkodę dotyka tego, kto jest zobowiązany do nadzoru. Odpowiedzialność ta jest jednak wyłączona, jeśli zobowiązany do nadzoru uczynił zadość temu wymogowi albo gdyby szkoda powstała także przy starannym wykonywaniu nadzoru. Zatem, jeśli do tego dojdzie, co do zasady szkodę naprawia rodzic pracownik.

Źródło: "Dziennik Gazeta Prawna"

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Najnowsze