Strajk pielęgniarek i położnych
Przedstawiciele pielęgniarek, położnych i pracowników medycznych biorących udział w proteście zapewniają w swoich wypowiedziach dla mediów, że pomimo rozpoczynającego się w dniu dzisiejszym strajku ostrzegawczego nie odejdą od łóżek pacjentów, gdyż nie miałby kto ich zastąpić i mogłoby to grozić poważnym zagrożeniem zdrowia i życia pacjentów. W proteście udział bierze 40 szpitali z całego kraju. Kością niezgody okazuje się tzw. "Ustawa Niedzielskiego", ma ona gwarantować najniższe wynagrodzenia wszystkim zawodom około medycznym, w tym również pielęgniarkom i położnym. Rozwiązanie to ma wejść w życie od 1 lipca 2021 roku, jednak zarówno pielęgniarki, jak i położne nie są zadowolone z formy jaką przyjęła ustawa. Uważają, że nowe przepisy nie zagwarantują im stabilnych zasad wzrostu wynagrodzeń. Tempo wzrostu płac zawarte w ustawie jest dużo wolniejsze od tempa wzrostu średniego krajowego wynagrodzenia.
Zarobki pielęgniarek i położnych w Polsce
Według danych Głównego Urzędu Statystycznego przeciętne wynagrodzenie w Polsce w 2021 roku wynosi 5681,56 zł brutto miesięcznie. Z kolei najniższa grupa zawodowa pielęgniarek (Są to pielęgniarki i położne nieposiadające tytułu specjalisty) może liczyć na kwotę 3893 zł brutto miesięcznie. W tym momencie jest to niemal 160 tysięcy etatów w służbie zdrowia. Pielęgniarki ze specjalnością (0o 300 tys. osób) zarabiają 4077 zł. Po zmianach w przepisach, według wstępnych wyliczeń pensja wśród pielęgniarek i położnych wzrośnie jedynie nieznacznie.
Dla porównania, w Niemczech pielęgniarki, w zależności od specjalizacji, zarabiają po przeliczeniu od 8 tysięcy do niemal 14 tysięcy zł brutto miesięcznie. Z kolei w Norwegii jest to średnio ok 20 tysięcy zł brutto miesięcznie. Tak więc różnice są wyraźnie zauważalne.