Odbudowa zaledwie 19 kilometrowego odcinka kolejowego z Możejek do łotewskiego Renge ma strategiczne znaczenia dla PKN ORLEN. To właśnie w Możejkach polski gigant paliwowy ma swoją rafinerię. Jest ona niezwykle ważna dla obu państw i skutecznie napędza rozwój gospodarczy regionu. Kiedy w 2008 roku Litwa zdemontowała tory, polska spółka zmuszona była do transportu ropy o wiele dłuższą i bardziej kosztowną trasą. ORLEN LIETUVA połączeniem kolejowym do Renge ma przewozić nawet kilka tysięcy ton produktów rocznie, co oznacza realne korzyści zarówno dla PKN ORLEN jak i całego regionu.
ZOBACZ TEŻ: Afera GetBack. Osiecki zostaje w areszcie
Współpraca pomiędzy Polską, Litwą i Łotwa pozwoli zwiększyć bezpieczeństwo paliwowe obu krajów. Odbudowane tory mają o wiele szersze znaczenie niżby mogło się wydawać. To nie tylko krótki odcinek komunikacyjny ale również pogłębienie współpracy między Polską i Litwą. Mowa o współpracy zarówno biznesowej jak i politycznej, która jest tak ważna dla krajów bałtyckich.
- W biznesie i w polityce przede wszystkim ważne jest, by mieć do siebie zaufanie. Rafineria nie jest stricte spółką, która robi biznes. W tej części świata rafineria gwarantuje bezpieczeństwo - powiedział na sobotnim spotkaniu na Litwie prezes PKN ORLEN Daniel Obajtek. - Przy biznesie niezbędny jest dobry klimat wokół, musimy więc mieć zgodę społeczną i zgodę rządów państw, po to, abyśmy mogli tutaj funkcjonować - dodał.
SPRAWDŹ TAKŻE: Ile kosztuje życie polskiego studenta za granicą?
Rozbiórka torów do Renge stała się swoistym symbolem złych stosunków pomiędzy Polską a Litwą, dzieki intensywniej pracy rządów obu krajów udało sie osiągnąć porozumienie. Nawiązany został dialog między PKN ORLEN a jego kluczowymi litewskimi partnerami. 14 sierpnia 2018 roku miały miejsce pierwsze działania prowadzące do odbudowy strategicznego odcinka kolejowego, podpisane zostało porozumienie o rozszerzeniu współpracy.