Major Elżbieta Pikor, rzecznik bieszczadzkiej Straży Granicznej przyznała, że podczas rozmów rekrutacyjnych kadydaci na stanowisko często przyznają, że oglądają serial i dopiero on pozwolił poznać im „realia pracy funkcjonariusza Straży Granicznej".
W ostatnich latach liczba zainteresowanych służbą rośnie, a serial pośrednio przyczynił się do większej świadomości zawodu oraz rozpoznawalności funkcjonariuszy. Tylko w 2015 roku złożono ponad 7 tys. podań o przyjęcie do pracy, a na jedno miejsce było od 12 do 15 kandydatów. Najwięcej chętnych było na Podlasiu (ok. 3 tys. osób), w Bieszczadach (ok. 2 tys.) oraz na Mazurach (ponad tysiąc). Emisję serialu natomiast rozpoczęto od 2014 roku, a od tego czasu zainteresowanie utrzymuje się na podobnym poziomie. Ponadto efekt zwiększonej popularności SG wśród przyszłych pracowników wynika z prostego faktu: wznowienia i zwiększenia liczby naborów, które były ograniczone lub zawieszone.
Jak wyglądają zarobki funkcjonariuszy Straży Granicznej? Kursant w ramach przygotowania do służby otrzymuje ok. 1900 złotych netto. Po szkolenia jego zarobki rosną do 2500 zł. Wraz z rozwojem kariery, pensja równomiernie rośnie. Według rozporządzenia, dotyczącego wynagrodzenia funkcjonariuszy służb mundurowych, przeciętna stawka od stycznia 2017 roku w Straży Granicznej wynosi 4615,57 zł.
Aby ubiegać się o stanowisko, należy posiadać polskie obywatelstwo, pełnię praw publicznych, nieposzlakowaną opinię oraz zaświadczenie o niekaralności. Kandydat nie może przekroczyć także 35. roku życia. Należy posiadać minimum średnie wykształcenie, istotna jest również kondycja fizyczna, odporność psychiczna, samodyscyplina oraz umiejętność dotrzymania tajemnicy. Proces rekrutacji jest jednak wyjątkowo długi: trwa nawet do kilkunastu miesięcy, a kandydat musi przejść testy psychologiczne, sprawnościowe oraz z wiedzy ogólnej.
Polecamy: Wielka fuzja Pekao i PKO Banku Polskiego? PKO BP zaprzecza
Źródło: /rp.pl /spidersweb.pl
Podcasty
Playlisty tematyczne
