„Nie jest prawdą że uczestniczyliśmy w rozmowach dot. możliwości połączenia z Pekao, nie prowadzimy projektów z tym związanych. Fuzja nie jest też celem na przyszły rok." - napisał bank w kilku tweetach, odpowiadając na doniesienia medialne kilku instytucjom na Twitterze.
Polecamy także: PKO Bank Polski pomaga podbijać zagraniczne rynki
Nie jest prawdą że uczestniczyliśmy w rozmowach dot. możliwości połączenia z Pekao, nie prowadzimy projektów z tym związanych. Fuzja nie jest też celem na przyszły rok.
— PKO Bank Polski (@PKOBP) 8 grudnia 2017
„Rzepa" podała, powołując się na nieoficjalne źródła, że odbyły się już liczne spotkania, których celem były rozmowy o fuzji obu banków: PKO Banku Polskiego i Pekao SA. Dziennik cytował obecnego prezesa Polskiego Ffunduszu Rozwoju, Pawła Borysa, który miał stwierdzić: "Jeśli chcemy odegrać ważną rolę na rynku bankowym Unii Europejskiej w ciągu najbliższych pięciu-dziesięciu lat, to połączenie sił tych dwóch instytucji byłoby dobrym rozwiązaniem".
Gdyby faktycznie doszło do fuzji, powstałby gigantyczny gracz na rynku bankowym. Skarb Państwa jest właścicielem 29,4 proc. akcji w PKO Banku Polskim, w Pekao za pośrednictwem PZU ma 20 proc., a za pośrewdnictwem Polskiego Funduszu Rozwoju – 12,8 proc. Gdyby doszło do fuzji, w jednym banku konta miałoby blisko 15 mln klientów, co stanowiłoby 34 proc. udziału w polskim rynku kredytów i depozytów.
Źródło: /"Rzeczpospolita" /Twitter