Strażnicy miejscy, jak wynika z badań opinii publicznej to jeden z najmniej lubianych w Polsce zawodów. Nie dość, że kojarzą się głównie z wlepianiem mandatów za złe parkowanie i raczej nie ingerowaniem w sytuacjach, kiedy są naprawdę potrzebni, to jeszcze nie mogą liczyć na wysokie zarobki.
Oferta pracy na strażnika miejskiego w Warszawie wskazuje, że może on liczyć na wieloletnie, stabilne zatrudnienie, umowę na czas określony, premię motywacyjną oraz trzynastkę. Jednak problem tkwi w pensji, która wydaje się – schodzi na drugi plan, bowiem najważniejsza jest „służba". Na początek chętny do pracy w SM otrzyma 2055 zł brutto (tj. 1500 zł na rękę!). Ma otrzymać jednak także dodatki i benefity (ile – nie wiadomo); dofinansowanie nauki na studiach, świadczenia socjalne, pakiet opieki medycznej, ubezpieczenie oraz bezpłatne szkolenia. Oprócz tego przysługuje mu również zniżka na zajęcia sportowe oraz na bilety na różnego rodzaju wydarzenia kulturalne. Po roku może otrzymać podwyżkę o 300 złotych (to znaczy, że będzie wtedy zarabiać 1800 zł netto).
Zobacz także: Ile kosztuje wypożyczenie miejskich rowerów
Wymagania względem kandydata są wbrew pozorom niemałe. By ubiegać się o stanowisko musi posiadać polskie obywatelstwo, pełnię praw publicznych, nienaganną opinię, minimum średnie wykształcenie i ukończyć 21 lat. Nie może być karany, ważna jest także sprawność fizyczna oraz ściśle określony stosunek do służby wojskowej.
Sprawdź również: Będą strajki w ZUS-ie? Pracownicy domagają się podwyżek
Mile widziane jest prawo jazdy, dotychczasowa aktywność sportowa oraz... wyższe wykształcenie. Biuro Straży Miejskiej w stolicy ma nawet swoje preferencje, jakie kierunki powinien studiować kandydat (za pewne zaocznie): bezpieczeństwo publiczne, prawo lub administrację.
Jak donoszą media, na razie nie ma zbyt wielu chętnych, by dołączyć do warszawskiej Straży Miejskiej.
Źródło: /wawalove.pl /innpoland.pl