Sukces zaczyna się od mechanizmów chemii mózgu. Dlatego tak ważne jest, aby nasz mózg wprowadzić w dobry nastrój już od rana. Nie zrywajmy się z łóżka, wstańmy spokojnie i rozciągnijmy całe ciało. Zróbmy kilka głębokich wdechów i wydechów. Nasz mózg na dzień dobry otrzyma sporą dawkę tlenu.
Szykując się na rozmowę kwalifikacyjną, włączmy spokojną, przyjemną dla ucha muzykę. Nieśpiesznie weźmy prysznic i zjedzmy śniadanie. Czasem stres odbiera nam apetyt, ale spróbujmy mimo wszystko zjeść pożywną kanapkę lub owsiankę. Na deser zjedzmy kostkę czekolady. Dzięki temu mózg zacznie wytwarzać endorfiny, które z kolei sprawią, że poczujemy się szczęśliwi.
Zadbaj o dobry wygląd
Pewności siebie dodaje świadomość, że dobrze się prezentujemy. Dlatego nie pozostawiajmy wyboru ubrania na dzień, w który idziemy na rozmowę kwalifikacyjną. Lepiej uprać i wyprasować ubranie na kilka dni wcześniej, aby czekało na dzień rozmowy. Poczucie, że wszystko mamy pod kontrolą, nie daje pola do popisu panice.
Sprawdź także: QUIZ: Czy potrafisz radzić sobie ze stresem w pracy?
Podczas rozmowy kwalifikacyjnej musimy się czuć bezpiecznie, dlatego tego dnia nie eksperymentujmy. Jeśli na co dzień nosimy fryzurę z przedziałkiem na lewo, uczeszmy się tradycyjnie. Nie zmieniajmy też radykalnie koloru włosów na dzień przed rozmową. Takie zmiany mogą nas niepotrzebnie zestresować i odebrać pewność siebie. Jeśli uważamy, że mamy fatalne włosy i niedobraną fryzurę dokonajmy zmian, ale choć na tydzień przed rozmową kwalifikacyjną. W tym czasie zdążymy oswoić się z nowym wizerunkiem.
Odrób pracę domową
Odpowiadając na zaproszenie firmy, warto przygotować się na takie spotkanie. Zadanie podstawowe obejmuje zapoznanie się z informacjami o firmie na stronie internetowej. Poza tym w myślach warto przećwiczyć odpowiedzi na popularne pytania z rozmów kwalifikacyjnych m.in. jakie są pana/i zalety i wady? Gdzie się pan/i widzi za pięć lat? Dlaczego chce pan/i u nas pracować? Czasem najprostsze pytania, na rozmowie kwalifikacyjnej wydają się niezwykle podchwytliwe, dlatego lepiej się przygotować i mieć stres pod kontrolą.
Czytaj też: Polacy są najbardziej zestresowanymi pracownikami
Nie zgub się
– Najgorszy scenariusz na rozmowę kwalifikacyjną to taki, w którym spóźniamy się na nią, bo nie możemy trafić pod wskazany adres. Dlatego są dwa wyjścia, aby nie dopuścić do takiej sytuacji. Albo wcześniej możemy zlokalizować siedzibę firmy, albo powinniśmy wyjść na tyle wcześnie, abyśmy się nie spóźnili – mówi Aleksandra Pocheć. – Nie warto polegać jedynie na nawigacji w telefonie, który może się rozładować bądź stracić zasięg internetu. Lepiej zapisać adres na kartce oraz wydrukować mapę dojazdu. Poczucie, że jesteśmy przygotowani na każdą sytuację, bardzo uspokaja.
Myśl pozytywnie
– Wielu ludzi idąc na rozmowę kwalifikacyjną myśli „nie chcę się nastawiać, że dostanę pracę". Nie popełniajmy tego błędu. Nastawiajmy się i wizualizujmy swój sukces. Takie pozytywne myślenie minimalizuje stres i dodaje pewności siebie podczas rozmowy. Jeśli jesteśmy przekonani o swoim sukcesie, łatwiej będzie nam przekonać innych. Nigdy nie porównujmy się do innych kandydatów – przekonuje Pocheć z MonsterPolska.pl.
Zobacz również: 10 zdań, które warto powiedzieć podczas rozmowy kwalifikacyjnej
Antystresowe must-have
Jeśli jesteśmy przesądni, wierzymy, że szczęście przyniesie nam wisiorek z czterolistną koniczynką, załóżmy go. Świadomość, że mamy przy sobie nasz szczęśliwy przedmiot, pomoże nam lepiej się zaprezentować. Na rozmowę kwalifikacyjną warto zabrać ze sobą także uśmiech i dobre maniery. Pozytywne nastawienie pomaga wybrnąć nawet z trudnych sytuacji i sprawia, że łatwiej opanować stres.
Źródło: MonsterPolska.pl