Odpłatne szczepienia na COVID-19 w Polsce zapowiada jeden z członków rządu, z którym rozmawiał "Dziennik Gazeta Prawna". - Zmierzamy w tym kierunku - nie ukrywa rozmówca "DGP". W podobnym tonie kilka dni temu wypowiedział się minister zdrowia. Adam Niedzielski przyznał, że trwają rozmowy na temat odpłatnych szczepień przeciw COVID-19.
- Rozważamy, czy takiego systemu nie wprowadzić po 1 października - mówił Niedzielski.
Jak uściśla "DGP", szczepionki miałyby pozostać darmowe dla grup ryzyka, m.in. medyków i seniorów. Cała reszta musiałaby zapłacić - możliwe, że nawet ponad 60 zł, i to za jedną dawkę. Podstawowa stawka, jaką NFZ płaci dziś punktom szczepień za każde szczepienie, wynosi 61,24 zł.
Co ważne, płatna byłaby wyłącznie usługa szczepienia. Szczepionka zapewne pozostałaby dla pacjenta darmowa.
Jak pisze "DGP", nie jest wykluczone, że rząd w ten sposób chce zachęcić Polaków, aby ci jak najszybciej szczepili się przeciw COVID-19 - póki szczepienia są dla nich darmowe.
Jak wynika z danych ECDC (Europejskiego Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób), w Polsce w pełni zaszczepionych przeciwko COVID-19 jest ok. 42 proc. pełnoletnich osób. Dla całej UE i Europejskiego Obszaru Gospodarczego jest to niespełna 39 proc., a więc Polska pod tym względem wypada na tle innych krajów nieźle.