Już 26 grudnia do Polski ma trafić 10 tys. dawek szczepionki przeciwko COVID-19. Dzień później rozpocznie się szczepienie osób z tzw. grupy zero. Najprawdopodobniej szczepionki te są już w drodze do Polski. Wczoraj trzy auta dostawcze marki Mercedes wyjechały z fabryki Pfizera w Belgii. Jeden z nich miał polskie tablice rejestracyjne - woj mazowieckie. Pozostałe pojazdy kierują się do innych krajów Unii Europejskiej. Towarzyszy im obstawa policji.
Wigilia 2020. Jakie prezenty znajdziemy pod choinką? Te produkty najczęściej kupowaliśmy w sieci
Transport szczepionek to dla Polski wielki test organizacyjny. Szczepionka ta będzie bowiem wymagała dużych zasobów chłodni, ponieważ musi być przechowywana w niskiej temperaturze - minus 70 st. C. Według agencji AFP, szczepionki przewożą trzy samochody dostawcze-chłodnie. Do samochodów nie dopuszczono dziennikarzy. Przedstawiciele Pfizera odmówili ujawnienia do jakich krajów trafi pierwsza dostawa.
W poniedziałek Komisja Europejska wydała decyzję o pozwoleniu na dopuszczenie szczepionki na COVID-19 od Pfizera i BioNTech do obrotu w Unii Europejskiej. Wcześniej tego dnia Europejska Agencja Leków (EMA) zarekomendowała wprowadzenie jej na rynek. Teraz preparat trafi do krajów członkowskich, a więc i do Polski. Pierwsze partie szczepionek z belgijskiego Puurs trafiły na początku grudnia do Wielkiej Brytanii, po tym jak brytyjskie wydały zgodę na jej stosowanie. Wcześniej w lek zaopatrzyła się Szwajcaria, gdzie już wczoraj ruszyły pierwsze szczepienia przeciwko koronawirusowi.