Christine Lagarde w 2008 r. przekazała do arbitrażu spór między francuskim bankiem Credit Lyonnais a biznesmenem, byłym ministrem, niegdyś związanym z socjalistami, Bernardem Tapie. Zrobiła to, by zakończyć wieloletni spór sądowy między magnatem a państwem francuskim.
Zobacz również: Polska w światowych mediach: czy kryzys sejmowy uderzy w gospodarkę?
Trybunał arbitrażowy w lipcu 2008 roku nakazał konsorcjum zarządzającemu majątkiem pozostałym po Credit Lyonnais, w którym większość udziałów miało państwo, wypłatę 285 milionów euro odszkodowania (ponad 400 mln euro z odsetkami) biznesmenowi. Tapie pozwał Credit Lyonnais w związku z powierzoną bankowi sprzedażą w 1993 roku sportowej marki Adidas, którą francuski biznesmen z kolei nabył pod koniec lat 80.
Sarkozy w tle Krytycy Lagarde twierdzili, że sprawa nie powinna być przedmiotem arbitrażu, ponieważ chodziło o bank będący częściowo w rękach państwa. Pojawiły się też podejrzenia, że Tapie otrzymał tak wysokie odszkodowanie w zamian za poparcie dla Nicolasa Sarkozy'ego w wyborach prezydenckich w 2007 roku.
Jej proces toczył się przed Trybunałem Sprawiedliwości Republiki, specjalnym sądem utworzonym w 1993 roku, by sądzić nadużywanie władzy przez członków francuskiego rządu. 60-letnia Lagarde była oskarżona o zaniedbania w czasie, gdy kierowała francuskim resortem finansów (w latach 2007-2011, do czasu nominacji na szefową MFW). Sama nie przyznawała się do winy do samego końca.
Sprawdź koniecznie: Niemcy wydali 470 mln euro na zasiłki dla dzieci imigrantów z UE. Głównie z Polski
Lagarde groziła kara do roku więzienia i 15 tys. euro grzywny, sędziowie jej jednak nie zasądzili - podaje Reuters. Obrońca szefowej MFW już zapowiedział apelację od wyroku. "W krótkim czasie" - najprawdopodobniej w najbliższych dniach - zbierze się tymczasem zarząd MFW, który przedyskutuje ew. kroki związane z wyrokiem skazującym wobec szefowej tej instytucji - dodał Reuters.
Christine Lagarde stanęła na czele MFW w połowie 2011 roku po dymisji Strauss-Kahna, oskarżonego o napaść seksualną na hotelową pokojówkę w Nowym Jorku. Ponownie została wybrana na to stanowisko w lutym tego roku. Jej kadencja potrwa pięć lat.
Źródło: Reuters