Własny biznes w prywatnym mieszkaniu

i

Autor: Shutterstock

Szklany sufit dla kobiet w polskim biznesie?

2016-03-08 14:24

Kobiety, w przeciwieństwie do mężczyzn, poprzez wrodzoną empatię, intuicję, umiejętność planowania działań oraz bardzo dobre zorganizowanie czasu pracy częściej doprowadzają do realizacji pomysłów i w racjonalny sposób uzasadniają podejmowane decyzje.

Rola kobiet w polskim biznesie poprawia się z roku na rok. To cieszy niezmiernie. Kobiety, w przeciwieństwie do mężczyzn, poprzez wrodzoną empatię, intuicję, umiejętność planowania działań oraz bardzo dobre zorganizowanie czasu pracy częściej doprowadzają do realizacji pomysłów i w racjonalny sposób uzasadniają podejmowane decyzje. Doświadczenie uczy, że zróżnicowane kulturowo, pod względem wieku, płci i doświadczenia zespoły osiągają lepsze wyniki od zespołów jednolitych. Ponadto powszechnie wiadomo, że większa liczba kobiet na stanowiskach zarządczych i kierowniczych ma dobry wpływ na funkcjonowanie firm. Równowaga płci nie tylko korzystnie wpływa na wynik finansowy firmy, ale przede wszystkim na relacje z klientami i partnerami biznesowymi.

Zobacz także: UOKiK ostrzega przed firmą Telefonia Polska Razem

Niestety kobiety w polskim biznesie nadal stanowią rzadkość. Potwierdzenie znajduje to w najnowszych danych od Bisnode Polska. Wynika z nich, że w 2015 roku na jedną kobietę na stanowisku prezesa przypadało pięciu mężczyzn. Przyznać trzeba, że na przestrzeni ostatnich pięciu lat sytuacja uległa nieznacznej poprawie. W 2011 roku odsetek kobiet pełniących funkcję prezesa wyniósł 19,1 proc., w 2015 roku 22,4 proc. Dominację mężczyzn potwierdza także, opublikowany ostatnio ranking „100 Najbogatszych Polaków” Forbesa. Na liście znalazło się zaledwie 16 kobiet, które zbudowały od podstaw swoje firmy. Znalazły się również takie, które majątek i udziały w firmach dzielą z mężem. W tym gronie uwagę zwraca Pani Irena Eris, która w ostatecznym rozrachunku zajęła 9. lokatę. Wraz z mężem Henrykiem zarządza koncernem kosmetycznym działającym pod szyldem Dr Irena Eris, w Laboratorium Kosmetycznym Dr Irena Eris SA jest dyrektorem ds. badań i rozwoju oraz członkiem zarządu.

Listę najbogatszych Pań, otwiera z szacowaną wartością majątku na 3,3 mld zł Anna Woźniak-Starak. Prowadzi firmę Belvedere Łazienki Królewskie, wraz z prestiżową restauracją. Za panią Anną z majątkiem wycenianym na  1,7 mld zł znalazła się Grażyna Kulczyk. Pierwszą trójkę najbogatszych polek zamyka Małgorzata Adamkiewicz, z majątkiem szacowanym na 1,3 mld zł. Wraz z mężem, Maciejem, od lat działają na polskim rynku farmaceutycznym. Smutną prawdę potwierdzają także dane z raportu Komisji Europejskiej z 2013 roku. W zarządach największych polskich spółek giełdowych zasiada jedynie 10,3 proc. kobiet. Najwięcej z nich jest w zarządach firm w Finlandii, na Łotwie, we Francji i w Szwecji. Polska w zestawieniu znalazła się dopiero na 20 pozycji. Co więcej, kobiety stanowią 16,6 proc. członków zarządów największych spółek notowanych na giełdzie w 27 krajach Unii Europejskiej. W raporcie nie uwzględniono Chorwacji.

Zobacz także: Szukasz pracy? Firmy planują zwiększyć zatrudnienie

Wśród badanych krajów, najwięcej kobiet w zarządach spółek zasiada w Finlandii, na Łotwie, i we Francji. Ich odsetek stanowi odpowiednio 29,1 pro., 29 proc. i 26,8 proc. Polska zamknęła drugą dwudziestkę z wynikiem 10,3 proc. W ciągu sześciu miesięcy od października 2012 roku do końca kwietnia 2013 roku największy wzrost udziału w zarządach firm odnotowano na Słowacji, Węgrzech i Bułgarii. Tym samym największy spadek zanotowano na Litwie, na Malcie, w Grecji, Portugalii i Wielkiej Brytanii oraz niestety w Polsce. W związku z tym Unia Europejska, wzorem znajdującej się poza nią do Norwegii, zaproponowała wprowadzenie regulacji dotyczących kwestii większej reprezentacji kobiet na stanowiskach zarządczych. Według założeń do 2020 roku we wszystkich unijnych państwach, odsetek kobiet w radach nadzorczych ma wynosić 40 proc. To ma zapewnić lepszą równowagę płci w radach nadzorczych spółek notowanych na unijnych parkietach.

Pomysł odgórnego ustalania parytetów wzbudza kontrowersje. Zdaniem wielu środowisk, jest nadmierną ingerencją w prawo samodecydowania i autonomię działania spółek. Ponadto istnieje obawa, że parytety mogą być sprzeczne z samą Konstytucją RP. Bowiem w chwili obecnej prawo polskie różnicuje kandydatów względem płci. Istnieją jedynie rekomendacje, które nie są wiążące prawnie. Dobrym przykładem jest Giełda Papierów Wartościowych, która w ramach dobrych praktyk zaleca spółkom publicznym dbanie o zrównoważony udział kobiet i mężczyzn w ich władzach.

źródło: Analizy Bisnode

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Najnowsze