Trzeba pogodzić interesy gospodarza i wynajmującego
Gospodarzom, którzy naruszą nową zasadę dotyczącą kamer wewnętrznych, grozi utrata konta na Airbnb.
– Zmiany zostały wprowadzone po konsultacji z naszymi gośćmi, gospodarzami oraz ekspertami ds. prywatności. Będziemy kontynuować zbieranie opinii w tej sprawie, aby zapewnić, że nasze zasady działają dla ogólnoświatowej społeczności, którą zgromadziliśmy – powiedziała Juniper Downs, szefowa komunikacji i partnerstw w Airbnb.
Z jednej strony gospodarz martwi się o swoją własność, a z drugiej strony najmujący chce czuć się swobodnie. Airbnb umożliwia zgłaszania naruszeń prywatności do obsługi klienta. Jednocześnie zgodnie z prawem, gospodarz może używać na zewnątrz urządzeń mierzących decybele dźwięku bez nagrywania rozmów, jeśli zostaną one ujawnione najemcom.
Jak czytamy w Onet.pl, "prawo dotyczące prywatności różni się w zależności od kraju, a także od tego, czy i jaki stopień zgody jest wymagany do nadzoru". Jednocześnie portal cytuje:
"Ludzie, którzy chcą używać kamer do niecnych celów, wciąż są obecni" — mówi Kenneth Bombace, dyrektor firmy wywiadowczej Global Threat Solutions. Bombace zaleca podróżnym "zdroworozsądkowe" poszukiwanie potencjalnych urządzeń nagrywających.
Są tez podróżni, którzy sprawdzają sami za pomocą specjalnych urzadzeń czy w lokalu nie ma ukrytych kamer. Airbnb to system wynajmowania kwater, który działa na całym świecie. Ludzie udostępniają swoje mieszkania lub pojedyncze pokoje dla wynajmujących. Zamieszczają w serwisie opisy wynajmowanych pomieszczeń, wrzucają zdjęcia i wskazują najważniejsze cechy. Dzięki temu szukający mogą szybko znaleźć oferty, które odpowiadają ich oczekiwaniom.
Polecany artykuł: